Szalona noc Kasi Cichopek. Gwiazda balowała do rana z tajemniczym mężczyzną! Na pląsach się nie skończyło
Katarzyna Cichopek dała się poznać jako aktorka jednej roli, prezenterka i... tancerka pełną gębą. Za sprawą wygranej w "Tańcu z gwiazdami" gwiazda na dłuższy czas związała swoją przyszłość ze szkołami tańca, które współprowadziła z byłym mężem. Wiele wskazuje na to, że nauka nie poszła w las i aktorka nadal pamięta "co nieco".
Przyłapali Katarzynę Cichopek u boku tajemniczego przystojniaka. Świetnie się razem bawili
Gospodyni "Pytania na śniadanie" to prawdziwa królowa parkietu, czego dała dowód podczas ostatniej wyprawy do nocnego klubu. Aktorka przez długie godziny nie schodziła z parkietu, a w pewnym momencie przyłączył się do niej przystojny nieznajomy... Maciej Kurzajewski z pewnością mocniej zacisnął pięści na widok zdjęć, które trafiły do sieci.
"Babskie wyjście" Katarzyny Cichopek przybrało zaskakujący obrót, gdy do wirującej na parkiecie aktorki dołączył tajemniczy mężczyzna. Świeżo poznany taneczny partner towarzyszył jej podczas przez dłuższą chwilę i z pewnością żałuje, że ich znajomość nie potrwała dłużej. Świadkami zawarcia nowej znajomości było mnóstwo osób, a jedna z nich zdradziła popularnemu tabloidowi, co zaszło.
Gość wprawił Katarzynę Cichopek w osłupienie. Padły słowa o niemieckim agencie z Trójmiasta. Aktorka zaniemówiłaPopularna aktorka bawiła się do późnej nocy. W trakcie tańca zaczepił ją tajemniczy mężczyzna
Popularna aktorka wraz z koleżankami wybrała się w ostatni weekend na podbój stolicy i wylądowała w modnym klubie, gdzie szybko dała się porwać muzyce. Jak relacjonują świadkowie, gwiazda była prawdziwą królową imprezy i bawiła się wyśmienicie. Tańczyła utwór za utworem, a w pewnym momencie dołączył do niej nieznajomy mężczyzna.
Próbował zagadywać, zamienili nawet kilka zdań ze sobą. Wyglądało, że dobrze się czują w swoim towarzystwie - zdradza informator portalu "Super Express", który był świadkiem dzikich pląsów ukochanej Macieja Kurzajewskiego.
Katarzyna Cichopek nad ranem wróciła do narzeczonego. Był zły?
Jak przekazuje tabloid, znajomość Katarzyny Cichopek i jej epizodycznego tanecznego partnera i nie potrwała długo. Po krótkiej rozmowie aktorka wróciła na parkiet już sama i kontynuowała zabawę do 3 rano, a następnie grzecznie wróciła do domu.
Nic nie wskazuje na to, aby Maciej Kurzajewski miał powody do zazdrości. Aktorka kulturalnie bawiła się w towarzystwie koleżanek, a absztyfikantowi podziękowała po kilku odtańczonych piosenkach. Choć wróciła do domu dosyć późno, to z pewnością nie musiała się obawiać porannej awantury z udziałem narzeczonego.
Źródło: Super Express