Uczestnik "Jeden z dziesięciu" ujawnił kulisy programu. "To nie jest w porządku"
Jeden z uczestników “Jeden z dziesięciu” postanowił ujawnić kulisy programu. Teleturniej od lat cieszy się nieustającą popularnością, a na każdy odcinek czeka liczna grupa fanów. Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę z tego, jaka atmosfera panuje w studiu i jak zachowuje się wobec jego uczestników prowadzący, Tadeusz Sznuk. O tym wszystkim opowiedział w rozmowie z Plejadą Zbigniew Śliwiński, jeden ze śmiałków biorących udział w teleturnieju.
Uczestnik Jeden z dziesięciu ujawnił kulisy programu
Zbigniew Śliwiński oglądał teleturniej “Jeden z dziesięciu” odkąd sięga pamięcią i w pewnym momencie postanowił się sprawdzić i zgłosił się do programu. Wziął w nim udział już dwukrotnie, po raz pierwszy w 2018 roku.
- Pięć lat temu poszło mi lepiej. Odpadłem w finale z największą liczbą punktów — muszę przyznać, że trochę mnie strategia zawiodła. A teraz... Niestety pytania mi trochę nie podpasowały i moja przygoda skończyła się o wiele szybciej - wyznał w rozmowie z Plejadą.
Znany architekt odnowił dom Jerzego Połomskiego. "W tym domu nie ma drzwi, są same okna"Tadeusz Śliwiński opowiedział o taktykach stosowanych przez rywali
Uczestnik teleturnieju przygotował sobie nawet specjalną strategię, którą obrał, biorąc udział w “Jeden z dziesięciu”. - Te pytania na przestrzeni lat się powtarzają - nie wszystkie, ale w jakimś procencie można się z nimi zapoznać - więc można je po prostu zapamiętać. Właśnie dlatego według mnie najważniejsza jest pamięć – wyjawił.
Podzielił się też obserwacją co do taktyk stosowanych przez rywali. - Uczestnicy mają różne strategie, np. bronią się w ten sposób, że jeżeli ktoś skieruje pytanie do konkretnego przeciwnika, to automatycznie kolejne pytanie oddają temu, kto przed chwilą wskazał ich do odpowiadania, żeby zniechęcić go do powtórnego pytania siebie. Uważam, że to nie jest w porządku, ale jest to jakaś strategia - ujawnił.
Jaka atmosfera panuje za kulisami Jeden z dziesięciu? Jak zachowuje się Tadeusz Sznuk?
Zbigniew Śliwiński opowiedział też o atmosferze, jaka panuje w studiu. Zdradził również, jak zachowuje się Tadeusz Sznuk wobec uczestników. - Atmosfera w studiu jest bardzo rodzinna i serdeczna. Nie ma co mówić, jest przyjemnie. Pan Tadeusz Sztuk jest osobą tak ciepłą i życzliwą, że nagrania nie są stresujące - zdradził.
- Pan Tadeusz nie rozmawia na pewno ze wszystkimi uczestnikami, ale jeśli ktoś zwróci się z jakimś pytaniem do gospodarza, to on zawsze z uśmiechem odpowiada i w miarę swojej wiedzy stara się temat wyczerpać. Dlaczego nie rozmawia ze wszystkimi? Bo zajęłoby to dużo czasu i przeciągałoby nagrania programu - dodał.
Źródło: Plejada