Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie wyższości prawa unijnego nad prawem polskim
Dziś o godzinie 17:15 Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie wyższości prawa unijnego nad prawem polskim. - Organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji - przekazała Julia Przyłębska.
Trybunał Konstytucyjny oficjalnie zakończył rozpatrywanie kwestii konfliktu względem wyższości prawa UE nad polskimi przepisami. Wątpliwości w tej kwestii miał szef rządu Mateusz Morawiecki.
- Konstytucja nie jest obecnie najwyższym prawem. Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako prawo suwerenne i demokratyczne - orzekł w czwartek po południu Trybunał Konstytucyjny.
Nie wszystkie wnioski otrzymały formalny wyrok. - Ponadto Trybunał Konstytucyjny postanawia umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie - poinformowała Julia Przyłębska, która wcześniej wskazała poszczególne artykuły rozpatrzone przez TK. - Decyzja zapadła większością głosów - dodała w czwartek 7 października przewodnicząca Trybunału.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w kwestii wyższości prawa unijnego nad polskim
- Wniosek dotyczył polskiej suwerenności - powiedział Bartłomiej Sochański, sędzia sprawozdawca, który zabrał głos tuż po Julii Przyłębskiej.
- Jeśli nowy etap coraz ściślejszej współpracy sięga nowego stanu, w którym normy europejskie […] sytuować się będą poza granicami kompetencji przekazanych oraz poza Konstytucje RP, to taki etap owego coraz ściślejszego związku jest już niezgodny z polską Konstytucją - dodał sędzia Sochański.
Wśród wniosków, które zostały rozstrzygnięte przez TK 7 października, znalazły się między innymi kompetencje sądów , czy kwestie wyboru sędziów .
Nie było premiera
Wątpliwości premiera Mateusza Morawieckiego reprezentował w czwartek w Trybunale Konstytucyjnym Marek Szydło . Był on jedną z osób, które w trakcie rozprawy odpowiadała na pytania między innymi sędziego Piotra Pszczółkowskiego.
Reprezentant premiera Morawieckiego wyjaśniał, że to właśnie Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć, czy TSUE może udzielać ostatecznych interpretacji i w wyniku tego z racji wiążącej mocy stosować je w krajach członkowskich, w tym Polsce.
W czasie czwartkowej rozprawy Marek Szydło mówił o tym, że premier kwestionując wyroki TSUE - co było powodem skierowania do TK wniosku o sprawdzenie wyższości prawa unijnego nad rodzimymi przepisami - miał poważne obawy dotyczące naruszania polskiej Konstytucji .
Wyrok został wydany, co dalej?
Konflikt na linii PiS-Unia Europejska trwa. Czwartkowa decyzja Trybunału Konstytucyjnego nie pozostanie bez echa w instytucjach UE. Wniosek z zarzutami skierowany przez Mateusza Morawieckiego do TK miał niemal 130 stron. Premier złożył go w marcu 2021 roku.
Jeszcze przed tym, jak wyrok TK został podany do informacji publicznej wiceminister w MSZ, Paweł Jabłoński podzielił się formalnym spojrzeniem na dalsze kroki w przypadku orzeczenia o wyższości prawa polskiego nad unijnym.
- Będzie to pewnego rodzaju redefinicja, ale w ocenie MSZ jeżeli zapadłby wyrok zgodny z wnioskiem, ta redefinicja sprowadzałaby się przede wszystkim do potwierdzenia dotychczasowej linii orzeczniczej wspólnej dla polskiego Trybunału Konstytucyjnego, jak i dla bardzo wielu sądów konstytucyjnych bardzo wielu państw członkowskich - mówił Paweł Jabłoński.
Wiceminister dodawał wcześniej, że nie ma mowy o tym, by nawet zgodny z opinią premiera Morawieckiego wyrok, traktowany był jako częściowe wypowiedzenie Traktatu o Unii Europejskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: goniec.pl, polsatnews.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl