Tragedia na prostej drodze. Nie żyje 32-latek, miał zakaz kierowania pojazdami
W czwartek, 8 czerwca, wczesnym rankiem w podelbląskiej miejscowości Jezioro doszło do tragicznego wypadku. 32-letni mężczyzna, który prowadził auto marki Audi, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo. Kierowca zmarł w szpitalu.
Tragiczny wypadek pod Elblągiem. Zginął 32-letni mężczyzna
Do zdarzenia doszło po godzinie 6 rano w podelbląskiej miejscowości Jezioro. Kierujący audi 32-letni mężczyzna uderzył w drzewo, wskutek czego jego auto dachowało. Kierowca został zabrany do szpitala, gdzie pomimo udzielonej pomocy zmarł. Jak przekazali funkcjonariusze, w pojeździe znajdował się jedynie kierujący. Policja ponadto dodaje, że mężczyzna posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdów mechanicznych.
Przyczyny tego tragicznego wypadku wyjaśni śledztwo prowadzone pod nadzorem lokalnej prokuratury. Na ten moment nie przekazano więcej informacji na temat okoliczności zdarzenia. Służby nie wspominały o tym, czy kierujący pojazdem marki Audi był trzeźwy, ani o tym, dlaczego wcześniej odebrano mu uprawnienia. Niezależnie od okoliczności, zmarł 32-letni mężczyzna.
Auto zostało kompletnie zniszczone. 32-latek zmarł w szpitalu
Na zdjęciach widać, że wypadek był na tyle poważny, że samochód został doszczętnie zniszczony. Mimo uruchomienia się poduszek powietrznych, życia kierowcy ostatecznie nie udało się uratować.