Tomasz Kammel poddał się tajemniczemu zabiegowi. Niepokojące zdjęcie obiegło sieć
Tomasz Kammel opublikował w sieci relacje z tajemniczego zabiegu, czym błyskawicznie zmartwił swoich obserwatorów. Prezenter rzeczywiście trafił do lekarza, jednak tylko prewencyjnie. Postanowił zadbać o swoje narzędzie pracy, czyli o gardło.
Tomasz Kammel dba o swój głos
Tomasz Kammel pracuje jako prezenter od kilkudziesięciu lat. W ciągu tego czasu nie zaliczył zbyt wielu kompromitujących wpadek i zawsze wykazywał się ogromnym profesjonalizmem. Częścią jego fachu jest również znakomita głosowa dyspozycja, brak chrypki i aksamitna barwa. Jak o nie zadbać?
Aby zachować gardło i struny głosowe w znakomitej formie, trzeba odpowiednio i często się o nie troszczyć. Właśnie dlatego jeden z gospodarzy "Pytania na śniadanie" udał się do foniatry. Po wnikliwej konsultacji dowiedział się, co robić i jakich narzędzi użyć, by krtań odpowiednio służyła w pracy.
Podczas wizyty umówił się na przeprowadzenie zabiegu jonoforezy oraz kilku specjalistycznych inhalacji, a przebieg tych czynności relacjonował na Instagramie, uprzednio podkreślając, że nie ma powodów do obaw.
Tomasz Kammel poddał się intrygującemu zabiegowi
Tomasz Kammel z dziennikarską precyzją opisał, jakie zabiegi są na nim wykonywane i jaki efekt chce osiągnąć. Chodzi przede wszystkim o uniknięcie prawdziwej zmory każdego konferansjera, czyli chrypki albo, co gorsza, kaszlu i całkowitej utraty głosu. Zaznaczył, że aby ich uniknąć, trzeba fundować sobie zabiegi w głosowym SPA, które odżywają i pielęgnują gardło.
- Oto moja sytuacja zupełnie nowa. Leczę głos. Jest to elektrojonoforeza, która polega na tym, że lek podaje się do krtani przez skórę, a później chrypy i inne dolegliwości przechodzą – obwieścił na InstaStory, po chwili dodając kolejną relację z drugiego zabiegu:
- Tuning głosu przed półfinałem "The Voice". Mikrocząstki witaminy e – inhalacja – opisywał.
Uśmiech na jego twarzy nie jest przypadkiem. W sieci można znaleźć informacje, że zabiegi, które przeszedł ulubieniec widzów TVP, nie należą do inwazyjnych, a nawet – jak twierdzą niektórzy pacjenci – są przyjemne.
Co jednak najbardziej istotne, doceniana jest przede wszystkim ich błyskawiczna skuteczność. Można momentalnie pozbyć się chrypki i wszelkich dolegliwości w krtani. Inhalacje w tym przypadku także mogą okazać się zbawienne i kojące.
Jak sądzicie, Telewizja Polska zrefunduje Tomaszowi Kammelowi koszty tych zabiegów?
Artykuły polecane przez Goniec.pl: