To nie Baron jako pierwszy dowiedział się o ciąży Sandry Kubickiej. Niesłychane, z kim podzieliła się radosną nowiną

Sandra Kubicka i Baron będą mieli dziecko

Sandra Kubicka i Aleksander Baron dotychczas wiedli szczęśliwe życie w duecie, jednak już wkrótce będą mogli założyć upragnioną rodzinę. Juror "The Voice of Poland" i gospodyni "Kamper Polska" zostaną rodzicami synka, który pojawi się na świecie już za kilka miesięcy.

Celebrytka zdradziła fanom, że jej droga do macierzyństwa była wyboista. Wyjawiła również, w jakich okolicznościach dowiedziała się o swoim odmiennym stanie. Z kim podzieliła się tym w pierwszej kolejności?

Sandra Kubicka miała problem z zajściem w ciążę. W grę wchodziło in vitro

Narzeczeni od dłuższego czasu podejmowali się prób spowicia niemowlęcia, jednak to szczęście nie nadeszło od razu. Para borykała się z pewnymi problemami, które sprawiły, że coraz śmielej brali pod uwagę zapłodnienie metodą in vitro. 28-latka zaszła w ciążę w ostatnim momencie przed podjęciem tej decyzji.

To był ten miesiąc, kiedy powiedzieliśmy wszyscy sobie, że ostatni raz próbujemy naturalnie, a jak nie to in vitro. Nastawiałam się i przygotowywałam mentalnie, że będzie to in vitro i że będziemy stymulować owulację (...). Powiedziałam, że brzuch mnie trochę boli, więc to pewnie miesiączka. Po drodze do pracy miałam z apteki odebrać leki przygotowawcze - relacjonowała modelka.

Gwiazda TVP u farmaceuty zakupiła także test ciążowy, jednak nie robiła sobie nadziei, że wreszcie zobaczy upragnione dwie kreski. Nie dziwi zatem, że była zaskoczona, gdy los nieoczekiwanie się do niej uśmiechnął.

Patrzę i nic znowu i nagle patrzę, a te kreski się zmieniają. Dostałam zawału w pracy. Zaczęłam krzyczeć i płakać - wyznała.

Kto usłyszał od niej radosną nowinę jako pierwszy?

To nie Baron pierwszy dowiedział się o ciąży Sandry Kubickiej

Z wieści przedstawionych przez Sandrę Kubicką wynika, że pierwszą osobą, która mogła złożyć jej oficjalne gratulacje, była najprawdopodobniej koleżanka z pracy o tym samym imieniu.

W pokoju obok była Sandra i była to pierwsza osoba, która dowiedziała się o tym, że jestem w ciąży - oznajmiła ukochana muzyka.

Od razu zadzwoniłam do Alka, żeby natychmiast przyjechał do pracy. Płakałam strasznie przez telefon i on przyjechał. Powiedział, że już czuł przez telefon... - wspominała na łamach swoich mediów społecznościowych.

Dodała, że nie od razu zdecydowała się na upublicznienie tej informacji. Nie chciała tego robić, ponieważ już na samym początku pojawiły się problemy natury zdrowotnej.

Przez wiele miesięcy ukrywaliśmy to. To nie było coś, czym się chciałam chwalić, dopóki nie miałam pewności, że dzidziuś jest zdrowy, że ja jestem zdrowa (...). Dwa miesiące leżałam na kanapie, nie wstawałam, bo brałam leki na podtrzymanie ciąży i bardzo źle się czułam - podsumowała prezenterka.

Nie pozostaje zatem nic innego, jak życzyć jej szczęśliwego rozwiązania i spełnienia wszystkich planów na przyszłość. Jak sądzicie, jakie imię wraz z Baronem wybiorą dla maleństwa?