Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Maryla Rodowicz żali się na problemy z mężczyznami. "Na wymianie spojrzeń się kończy"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 23.11.2022 16:20

Maryla Rodowicz żali się na problemy z mężczyznami. "Na wymianie spojrzeń się kończy"

Maryla Rodowicz żali się na problemy z mężczyznami. "Na wymianie spojrzeń się kończy"
Instagram: @mary_la_la

Maryla Rodowicz obecnie jest singielką, choć w swoim długim życiu była mężatką, a wokół niej kręcili się całkiem popularni adoratorzy. 76-letnia wokalistka pogodziła się najwyraźniej z tym stanem rzeczy i nie zamierza na siłę szukać nowego partnera.

Maryla Rodowicz pogodziła się z samotnością?

W jednym z najnowszych wywiadów gwiazda estrady zdradziła, że od zawsze z mężczyznami było jej nie po drodze. Najwyraźniej pogodziła się z tym i nie zamierza na siłę szukać szczęścia w miłości.

Maryla Rodowicz nie zawsze była singielką. Przed laty cała Polska żyła jej romansem z Danielem Olbrychskim, ale to Andrzejowi Dużyńskiemu udało się na niemal trzy dekady usidlić wokalistkę. Mimo to w 2016 para ogłosiła separację, a w 2021 uzyskała rozwód.

Jak się okazało, za rozpad pożycia małżeńskiego odpowiada niewierność męża piosenkarki i... słabość Maryli Rodowicz do masła, które ku niezadowoleniu ukochanego, miała dodawać do wszystkich potraw.

Maryla Rodowicz uważa, że miłość ją ogranicza. Sama jest szczęśliwsza

W rozmowie z reporterem portalu Pomponik gwiazda zdradziła, czy liczy jeszcze na znalezienie miłości. Maryla Rodowicz wprost przyznała, że nie ma gdzie poznawać ewentualnych kandydatów, gdyż z domu wychodzi głównie do sklepu, na stację benzynową, lub po prostu do pracy. Choć czasem ktoś ją zainteresuje lub sam okaże zainteresowanie, to zwykle na wymianie spojrzeń się kończy.

- Nie mam gdzie poznawać tych facetów. Moja droga to jest sklep spożywczy i stacja benzynowa. Czasem w spożywczaku zapuszczę jakiegoś żurawia, jak widzę przystojniaka. Na mnie tez zerkają... - przyznała w rozmowie z Pomponikiem Maryla Rodowicz.

Piosenkarka pogodziła się z losem i przyznała, że obecnie nie szuka kolejnej miłości. W wywiadzie zdradziła, że stan zakochania się to dla niej męczarnia, która ogranicza swobodę człowieka. Obecnie czuje się zatem wolna i nie chciałaby tego zmieniać.

- Miłość to męczarnia! A to, czy zadzwoni, czy krzywo nie spojrzy, czy nie będzie zazdrosny... Nie! Ja się czuję swobodna, wolna, bez ograniczeń - zapewniła piosenkarka.

Czy to nie przykre, że legendarna wokalistka pogodziła się z samotnością i poddała się w walce o miłość?

Artykuły polecane przez Goniec.pl: