Teresa Lipowska wprowadziła na planie "M jak miłość" jedną zasadę. Wszyscy muszą jej przestrzegać
Teresa Lipowska z serialem “M jak miłość” jest związana od wielu lat. Okazuje się, że na planie produkcji TVP wprowadziła pewną zasadę, która ma dla niej duże znaczenie. Co ciekawe, przestrzegają jej także pozostali członkowie ekipy.
Teresa Lipowska cieszy się dużym szacunkiem wśród ekipy "M jak miłość"
“M jak miłość” to serial cieszący się ogromną popularnością i sympatią wśród widzów. Polacy z uwielbieniem śledzą losy Mostowiaków już od ponad dwóch dekad. Teresa Lipowska, wcielająca się w rolę Barbary Mostowiak, gra w produkcji od samego początku.
Na planie filmowym aktorka cieszy się dużym respektem wśród pozostałych członków załogi, a koledzy i koleżanki z produkcji pokornie jej słuchają. Jest pewna zasada, którą artystka wprowadziła do pracy.
Po sromotnej klęsce z Albanią, Lewy ma kolejną zgryzotę. Plotki o Annie nie ustająAktorka wprowadziła na planie jedną zasadę, której wszyscy muszą przestrzegać
Nic nie wskazuje na to, aby Teresa Lipowska miała w najbliższym czasie pożegnać się z grą w produkcji. W pracy cieszy się ogromnym szacunkiem i aktorzy bardzo liczą się z jej zdaniem, dlatego wszelkie jej prośby są traktowane bardzo poważnie.
- Jeszcze gdy Witek Pyrkosz żył, to myśmy wprowadzili pewnego rodzaju obowiązek, żeby nie kląć. Wituś już odszedł, ale oni się jeszcze przy mnie wstrzymują od różnych wulgaryzmów. I to wszyscy obserwują - kiedy przychodzą nowi, mówią, że tu jest zupełnie inna atmosfera – powiedziała w wywiadzie dla SilverTV.
Teresa Lipowska podchodzi do gry w serialu z dużym sentymentem
Teresa Lipowska podchodzi do gry w serialu z ogromnym sentymentem. Bardzo ciepło wspomina jego początki i wzrusza ją to, że mogła obserwować proces wchodzenia w dorosłość najmłodszych bohaterów.
- Ten serial trwa 23 lata i niektórzy są przez te 23 lata. Przecież te wszystkie wnuki powyrastały niemalże na moich rękach. I bliźniaki, i Krystian, czyli syn Marka. Czteromiesięczne dziecko przyniosłam do domu w serialu, a w tej chwili chłopak ma 22 lata – wyznała ze wzruszeniem.