Tak wyglądały ostatnie chwile Piotra Woźniaka-Staraka. Tą tragedią żyła niemal cała Polska
Piotr Woźniak-Starak zginął w nocy z 17 na 18 sierpnia, na jeziorze Kisajno. Dziś wypada czwarta rocznica tragicznej śmierci milionera, która wstrząsnęła niemal całym krajem. Co się wtedy wydarzyło? Tak wyglądały jego ostatnie chwile życia.
Co się działo przed tragicznym wypadkiem?
Piotr Woźniak-Starak był znanym producentem filmowym, przedsiębiorcą i milionerem, a także mężem dziennikarki Agnieszki Woźniak-Starak. Pozostawali małżeństwem od trzech lat i właśnie zbliżała się kolejna rocznica ich ślubu. Niestety, tragiczne wydarzenia sierpniowej nocy zburzyły ich szczęście, a zdarzenie wstrząsnęło całym krajem.
Tamtej sierpniowej nocy Piotr Woźniak-Starak wybrał się najpierw do restauracji w Rydzewie, nad jeziorem Niegocin. Towarzyszyło mu kilkoro przyjaciół, a impreza trwała do późnych godzin nocnych. Mężczyzna uznał, że sam wróci do domu, po czym odesłał ochronę.
Nieszczęśliwy wypadek. Poszukiwania ciała Piotra Woźniaka-Staraka trwały kilka dni
Gdy impreza dobiegła końca, producent filmowy zaproponował, że odwiezie pracownicę restauracji do domu , a następnie sam uda się do rodzinnej posiadłości. W pobliżu wyspy niedaleko Fuledy Piotr Woźniak-Starak wykonał nagły zwrot motorówką, nie potrafił opanować pojazdu i w konsekwencji wypadł za burtę. 27-letnią kelnerkę znaleziono przy brzegu – była w szoku. Rozpoczęto poszukiwania przedsiębiorcy, ale jego ciało odnaleziono dopiero po kilku dniach. Znalazła je Grupa Specjalna Płetwonurków RP.
- Udało nam się na głębokości około kilkunastu metrów natrafić na ciało Piotra Woźniaka-Staraka. Nurkowie zeszli pod wodę i zidentyfikowali, że to jest ciało młodego młodego człowieka - powiedział w rozmowie z ShowNews.pl Maciej Rokus, szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP.
Rodzina i bliscy co roku spotykają się, by uczcić pamięć po Piotrze Woźniaku-Staraku
Sprawą zajęła się prokuratura, a sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Piotra Woźniaka-Staraka była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Od śmierci producenta filmowego mijają właśnie cztery lata . Bliscy mężczyzny co roku spotykają się w Fuledzie, by uczcić po nim pamięć. Wypływają wtedy na jezioro Kisajno i wypuszczają na wodę żywe kwiaty oraz znicze.
Źródło: shownews.pl
