Tak wyglądała ponad 40 lat temu, dziś zna ją cała Polska. Poznajecie kobietę ze zdjęcia?
Elżbieta Jaworowicz to jedna z najbardziej znanych polskich prezenterek telewizyjnych. Charakterystyczna i bardzo doświadczona dziennikarka swoją przygodę z telewizją rozpoczęła już podczas studiów. Przez jakiś czas była prowadzącą na antenie TVP kącik mody, jednak największą popularność przyniósł jej program „Sprawa dla reportera”, który prowadzi w Telewizji Polskiej już od lat 80. W najnowszym odcinku mogliśmy przekonać się, jak Elżbieta Jaworowicz wyglądała w młodości.
Elżbieta Jaworowicz to ikona Telewizji Polskiej
Elżbieta Jaworowicz prowadzi swój autorski program „Sprawa dla reportera” już od ponad 40 lat. Dziennikarka porusza w nim wiele tematów społecznych, rozwiązuje rodzinne dramaty i pomaga ludziom w ciężkich sytuacjach. Losy produkcji na antenie od lat śledzą miliony Polaków. „Sprawa dla reportera” stała się już kultową pozycją ramówki Telewizji Polskiej, a Elżbieta Jaworowicz to bez wątpienia ikona stacji. Zobaczcie jak wyglądała w młodości.
Rafał Brzozowski wkurzył się na fanów. Nie wytrzymał, padły mocne słowaElżbieta Jaworowicz w młodości. Zjawiskowa uroda
Elżbieta Jaworowicz bez wątpienia nadal prezentuje się bardzo szykownie i z klasą. Dziennikarka, która od wielu lat pracuje w branży telewizyjnej, może być wzorem dla niejednej młodej adeptki tego zawodu.
W ostatnim odcinku „Sprawy dla reportera” mogliśmy zobaczyć jej zdjęcia z młodości. Wszystko to za sprawą dosyć sentymentalnego i wspominkowego odcinka programu, który od ponad 40 lat gości na antenie telewizji.
Nie da się ukryć, że Elżbieta Jaworowicz już od najmłodszych lat charakteryzowała się zjawiskową urodą i pięknymi, kruczoczarnymi, bujnymi włosami.
Elżbieta Jaworowicz niebawem może przestać prowadzić "Sprawę dla reportera"?
Elżbieta Jaworowicz pomimo tego, że jest niewątpliwie jedną z ikon Telewizji Polskiej, to coraz częściej mówi się o możliwym zakończeniu produkcji jej kultowego programu. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, Janusz Daszczyński - wiceprezes zarządu w latach 1994-1999 oraz prezes Telewizji Polskiej 2015-2016 - stwierdził, że jesteśmy świadkami "schyłku tego formatu".
- Zauważam jego modyfikacje, niestety, idą w nieciekawym kierunku - spłycania dramatów, o jakich opowiada i udziału w nim gwiazd disco polo [...] Dowiedziałem się, że powstało nawet stowarzyszenie osób poszkodowanych przez program - powiedział Daszczyński.
Źródło: “Sprawa dla reportera”/Wirtualnemedia.pl