Tak Robert Lewandowski poznał Anię. Oczarował ją jednym zadaniem

Robert Lewandowski podawał się za kogoś innego, choć omal się nie spotkali

Robert Lewandowski poznał Annę na obozie sportowym w ramach integracji studentów warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Grał wówczas w Zniczu Pruszków, ona osiągała kolejne sukcesy w karate. Jak wyznał dla magazynu VIVA! Robert Lewandowski, wystarczyłoby zrobić tylko jedną rzecz inaczej, a już nie poznałby swojej przyszłej żony.

Mogłem nie jechać na obóz integracyjny, gdzie spotkałem Anię. Mogłem nie zdążyć… Ale dojechałem na jeden dzień. Pamiętam, że zobaczyłem piękną blondynkę…

Lewandowska na łamach tego samego magazynu wyznała, że to był zabawny moment, bo Robert Lewandowski przedstawił się wtedy jako Andrzej. Nie wierzył też, że ktoś taki jak Anna Lewandowska mógłby trenować sporty walki.

Robert Lewandowski zaprosił Annę Lewandowską na randkę, spędzali romantyczne chwile

Początkowo obecny kapitan reprezentacji Polski nie przypadł Annie Lewandowskiej do gustu. Nie chciała nawet kontynuować z nim relacji, ale Robert Lewandowski powiedział jej wtedy: “Daj sobie szansę poznać faceta, którego nigdy nie poznałaś”. Opowiadając o tym w czasopiśmie “Coaching”, przyznała, że to wywarło na niej mocne wrażenie.

Pomyślałam, że to dobry bajer. A tak poważnie, to zdanie ze mną zostało... I tak się zaczęło.

A w jaki sposób Anna Lewandowska stała o krok od zniweczenia piłkarzowi planu zaręczyn? Gdy w 2011 roku wybrali się na Malediwy, Robert Lewandowski wykonał romantyczny gest złożenia obietnicy. Zanim jednak do tego doszło, jak opowiada Anna Lewandowska w dokumencie “Lewandowski - Nieznany” produkcji Amazon Prime Video, nie chciała zgodzić się na wynajem łódki.

Pamiętasz o łódce? Chciałeś mnie zabrać łódką, która kosztowała 300 dolarów. Nie, nawet mniej. Ja wolałam katamaran wybrać za 50 dolarów.

Całe szczęście Robertowi Lewandowskiemu udało się oświadczyć i para wzięła ślub na początku 2023 roku. Teraz wspólnie wychowują dwie córki, Klarę i Laurę.

Kiedyś nie było tak kolorowo. Robert Lewandowski zarabiał niewiele

Robert Lewandowski nie zawsze grał w najlepszych światowych klubach. Nie zawsze był też kapitanem reprezentacji Polski. Na początku oboje zarabiali dosyć przeciętnie i nie na wszystko było ich stać. W Przeglądzie Sportowym piłkarz nadmienił, że na start za swoją pracę dostawali 1200 zł.

Czasem wspominamy czas, gdy mieszkaliśmy w lokalu komunalnym. Pamiętamy, jacy byliśmy szczęśliwi, mimo że po kuchni czasem biegały karaluchy. Jaką przemierzyliśmy drogę, ile wyrzeczeń, pracy nas kosztowało, by dziś być w tym miejscu – mówił Robert Lewandowski.

Sukces piłkarza znacznie poprawił ich komfort życia. Anna Lewandowska przyznaje, że popularność męża bardzo na nią wpłynęła, ale sama zapracowała na swoje własne osiągnięcia. Faktem jest, że oboje ciągle wspierają się nawzajem i dążą do nowych celów.