Szymon Hołownia stracił cierpliwość do posła PiS. "Sprzeciw wobec pana sprzeciwu"

Kolejny dzień sejmowego posiedzenia w środę 6 grudnia znów wywołał sporo emocji. W pewnej chwili podczas obrad marszałek Szymon Hołownia stracił cierpliwość do posła Łukasza Schreibera z PiS. - No, panie pośle, ile można? Apeluję do pana spolegliwej natury - powiedział Hołownia i na tym nie skończył.
Kolejny dzień sejmowego posiedzenia. Marszałek Hołownia odpowiada posłom PiS
Środa 6 grudnia to kolejny dzień sejmowych obrad. Podczas dzisiejszego posiedzenia posłowie dyskutowali między innymi o zmianach w regulaminie, które regulują głosowanie przy wyborze premiera, a także o pracy komisji finansów nad budżetem.
W pewnym momencie posłowie PiS wdali się w dyskusję z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, która dotyczyła czasu oświadczeń poszczególnych klubów i koła poselskiego. Hołownia zaproponował, aby wystąpienia te trwały trzy minuty. Spotkało się to ze sporym sprzeciwem posłów PiS. - Trzy minuty, to jest wieczność w tej izbie - odpowiedział Hołownia, a na sali plenarnej rozległy się śmiechy.
Pod 16-latkiem załamał się lód, chłopiec nie żyje. Sąsiadka przerwała milczenieHołownia stracił cierpliwość do Łukasza Schreibera z PiS
- Ja wiem, co się za chwilę stanie, ale jestem zobowiązany, żeby państwu tę informację przekazać. Dziś głosowań już nie będzie. Głosowania najbliższe będą w dniu jutrzejszym - przekazał Szymon Hołownia, chcąc przedstawić dalszy harmonogram obrad.
W tym momencie na sali rozległ się głos "sprzeciw". Jak się później okazało, krzyczał Łukasz Schreiber z PiS. Marszałek Sejmu bardzo szybko odpowiedział na jego słowa. - Sprzeciw? No, panie pośle, ile można? Apeluję do pana spolegliwej natury. Pan się wszystkiemu sprzeciwia. Tak się nie da żyć, panie pośle. Sprzeciw wobec pana sprzeciwu - powiedział Hołownia w kierunku Schreibera.
Obrady Sejmu. Posłowie PiS wnosili sprzeciw, Hołownia odpowiada
Posłowie PiS zgłaszali także swój sprzeciw odnośnie kolejności wystąpień posłów. - Ja polegam na tym, co wyświetla mi elektronika, a ona bezwzględnie pokazuje najpierw poseł Kazimierz Smoliński, potem poseł Łukasz Schreiber - tłumaczył im Szymon Hołownia.
- To elektronika rządzi czy marszałek? – usłyszał w odpowiedzi ze strony parlamentarzystów PiS. - Marszałek rządzi bezwzględnie, ale również elektroniką. I ufa elektronice, bo to XXI wiek, panie pośle - skwitował Hołownia.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 11 grudnia premier Mateusz Morawiecki wygłosi swoje exposé. Sejm tego dnia będzie również głosował nad wotum zaufania dla jego rządu. Głosowanie zaplanowano na godzinę 15.00.













