Szymon Hołownia o awanturze pod Sejmem. "Polityczne chuligaństwo"
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej ocenił to, co wydarzyło się przed budynkiem Sejmu. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, którzy utracili mandat poselski, próbowali wtargnąć do Sejmu i wziąć udział w obradach. Wraz z innymi politykami PiS przepychali się ze Strażą Marszałkowską. Nie obyło się bez krzyków i szarpaniny.
Marszałek: koniec telenoweli
Szymon Hołownia na konferencji prasowej, zorganizowanej po całym zajściu, powiedział, że Wąsik i Kamiński nie będą uczestniczyli w posiedzeniu Sejmu jako posłowie.
Chcemy tu spokojnie pracować. Polacy oczekują, że Sejm nie będzie areną dla politycznego chuligaństwa. Jeśli chodzi o porządek na terenie parlamentu, za który odpowiadam. Nie robimy tego, żeby zrobić komuś na złość, tylko z dbałości o bezpieczeństwo. Pora zakończyć tę telenowelę. Panowie Wąsik i Kamiński nie wezmą udziału w posiedzeniu Sejmu. Nie ma miejsca na polityczne chuligaństwo i warcholstwo. Oczekujemy szacunku dla munduru Straży Marszałkowskiej - mówił marszałek.
Próba wtargnięcia. Mogą być konsekwencje prawne
Hołownia dodał, że będą analizowane nagrania sprzed Sejmu i ewentualnie wyciągnięte wnioski od strony prawnej. Przed Sejmem doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską, która nie chciała wpuścić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika bez okazania dokumentów.
Posłowie PiS siłowo próbowali przepchnąć się mimo interwencji strażników. Marszałek Sejmu zdecydował więc o zamknięciu głównego wejścia do budynku parlamentu. Tymczasem obaj politycy - Wąsik i Kamiński zapowiedzieli, że będą jeszcze próbować wejść do Sejmu.
Gorący dzień w Sejmie
Przypomnimy, że dziś (7 lutego) posłowie złożą w Sejmie m.in. projekty obywatelskie w sprawie obrony chrześcijaństwa, zwrotu bezimiennego mienia po ofiarach Holokaustu, zakazu zgromadzeń osób LGBT i wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej.
źródło: Goniec.pl