Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Szczena z "Chłopaków do wzięcia" miał pobić partnerkę i dziecko. Teraz boi się wyjść z domu
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 13.10.2021 16:16

Szczena z "Chłopaków do wzięcia" miał pobić partnerkę i dziecko. Teraz boi się wyjść z domu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Instagram/ryszarddabrowski

Ryszard "Szczena" Dąbrowski został zatrzymany przez policję, bo miał dopuścić się stosowania przemocy wobec swojej partnerki i synka. Gwiazdor "Chłopaków do wzięcia" dementuje doniesienia o pobiciu i mówi wprost, że przez plotki boi się wychodzić z domu. Pod znakiem zapytania stoi też jego występ na gali MMA.

Rysiek Dąbrowski z "Chłopaków do wzięcia" ma poważne kłopoty. Niekwestionowana gwiazda telenoweli Polsatu dała się zapamiętać widzom jako alkoholik i kryminalista, ale jakiś czas temu "Szczena" miał podobno stanąć na nogi i założyć szczęśliwą rodzinę ze swoją partnerką Joanną. Teraz okazuje się, że nie wszystko ułożyło się tak, jak życzyliby sobie jego fani, bo Ryszard znów ma kłopoty z prawem.

Domowa awantura w domu "Szczeny"

Jak donoszą media, w domu "Szczeny" miało ostatnio dojść do karczemnej awantury, po której mężczyznę zatrzymała policja. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że Rysiek był nietrzeźwy i postanowiono o umieszczeniu go w areszcie.

Choć służby nie chcą udzielać szczegółowych informacji, dziennikarze nieoficjalnie ustalili, iż Dąbrowski miał stosować wobec swojej partnerki i syna przemoc domową. Joanną zaopiekował się szpital, dziecko trafiło zaś do MOPS-u, a później zajęli się nim lekarze, którzy wykryli we krwi malca alkohol.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Dąbrowski zaprzecza, że pobił partnerkę i dziecko

Niepokojące doniesienia postanowił skomentować sam zainteresowany, który w wywiadzie dla portalu o2.pl zaprzeczył, by kiedykolwiek uderzył wybrankę lub swojego synka.

- Nie było żadnego pobicia. Była zwykła awantura, trochę wypiliśmy i wdaliśmy się w dyskusję. Mieszkamy w bloku, sąsiedzi nie są przychylni i zadzwonili na policję. Byliśmy pod wpływem alkoholu, dlatego zabrali nam nasze dziecko. Zbadali je i nie wykryli żadnych nieprawidłowości - powiedział i zdementował informację o tym, że dziecko miało połamane żebra.

- To wszystko nieprawda. Dziecko zostało zabrane tylko dlatego, że w tamtym momencie nie było dla niego opieki. (...) My nic złego nie zrobiliśmy. Każdy się przecież ku*** kłóci. Ja muszę czasami odreagować - tłumaczył.

Podobno atmosfera wokół gwiazdy Polsatu tak zgęstniała, że mężczyzna boi się wychodzić z własnego domu. Jak mówi, ludzie "się patrzą" i wyzywają go od najgorszych. Na cenzurowanym sąsiadów "Szczena" jest zresztą od dawna, właśnie ze względu na liczne awantury i kryminalną przeszłość.

Kłopoty z występem na gali MMA

Internauci już dawno donosili, że w domu "Szczeny" nie dzieje się najlepiej. Podobno od alkoholu nie stronił zarówno on, jak i jego wybranka. Zdania te ucichły, gdy rękę do bohatera "Chłopaków..." wyciągnął Marcin Najman, proponując występ na gali MMA.

Później pojawiły się jeszcze zdjęcia w mediach społecznościowych, na których fani dostrzegli wyraźną różnicę w wyglądzie Ryśka. On sam pisał o swoim rodzinnym szczęściu, więc wszystko wydawało się być na jak najlepszej drodze.

Z powodu ostatnich wydarzeń pod znakiem zapytania stanął jednak występ Dąbrowskiego podczas zbliżającej się gali. Sponsorzy wycofali się z finansowania wydarzenia, a "Szczenę" porzucili trenerzy przygotowujący go do walki z Najmanem.

Rywal początkującego pięściarza już zapowiedział, że nie zamierza stosować wobec niego żadnej taryfy ulgowej, a wręcz przeciwnie. Sportowiec stwierdził, że Rysiek "zapłaci za to, co wyczyniał".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Radio ZET