Daniel M. znów ma kłopoty. Syn Zenka Martyniuka usłyszał zarzuty
Syn Zenka Martyniuka znowu ma problemy. Prokuratura Okręgowa w Ostrowi Mazowieckiej postawiła mu zarzuty. Chodzi o znieważenie sędzi, do którego miało dojść w mediach społecznościowych dziecka gwiazdora disco polo.
Choć usunięte już z oficjalnego konta Daniela M. wpisy wciąż można odnaleźć w sieci, mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Syn Zenka Martyniuka w tarapatach
Zenek Martyniuk nie ma łatwego życia ze swoim synem. 32-latek najwyraźniej nie odziedziczył ambicji swojego ojca i zamiast rozwijać się zawodowo, postanowił wzbudzać liczne kontrowersje.
Tych jest oczywiście niemało, a Daniel wciąż zaskakuje media swoimi frywolnymi zachowaniami, z których potem tłumaczyć musi się w sądzie. Najnowsza historia z dzieckiem króla disco polo swój początek miała jeszcze w grudniu ubiegłego roku.
To wówczas mężczyzna usłyszał prawomocny wyrok po tym, jak próbował odwołać się od kary dotyczącej zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sąd Okręgowy w Białymstoku nie okazał wyrozumiałości wobec argumentów syna piosenkarza, dotyczących długich dojazdów do pracy.
Ostatecznie, Daniel otrzymał wyrok 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny oraz sześcioletniego zakazu prowadzenia samochodu. Wściekły, postanowił wylać swoją frustrację na Instagramie.
Prokuratura stawia zarzuty
"Z pozdrowieniami dla tych, co myślą, że sterują prawem, a tak naprawdę są niczym i brakuje im w życiu chłopa, wydając niesprawiedliwy wyrok, który prawdopodobnie został wydany przez czystą niechęć do drugiego człowieka i zazdrość chęci posiadania. Pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych chamie" - to słowa, które pojawiły się na Instagramie Daniela M. wkrótce po ogłoszeniu wyroku przez białostocką sędzię.
Wpis trafił do Prokuratury Okręgowej w Ostrowi Mazowieckiej, która postanowiła postawić jego autorowi zarzuty. Chodzi nie tylko o znieważenie, ale również pomówienie sędzi, które skutkować mogły utratą zaufania publicznego.
Jak przekazało RMF FM, na ten moment Daniel M. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów oraz odmówił składania wyjaśnień w sprawie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Dziwna sytuacja w studiu „DDTVN”. Krupińska spadła z fotela, długo nie mogła podnieść się z podłogi
Anna Lewandowska pokazała twarze córek. Która bardziej podobna do Lewego?
Krzysztof Ibisz właśnie ogłosił wspaniałą nowinę. Fani ślą gratulacje
Źródło: rmf.fm