Spróbował cateringu Lewandowskiej. Zaczęło się dobrze, a później? Za takie porcje trzeba słono zapłacić. Warto?
Popularny w sieci Książulo poddał swoim srogim i wymagającym kulinarnym testom dietę pudełkową firmowaną przez Annę Lewandowską. Sprawdził, ile kosztują i jak smakują dania serwowane pod okiem usportowionej celebrytki. Zaczęło się dobrze, a później…
Książulo ocenił catering Anny Lewandowskiej
Anna Lewandowska, podobnie jak kilka innych polskich gwiazd (m.in. Magda Gesssler i Małgorzata Rozenek) w swoim biznesowym imperium znalazła miejsce na mody od kilku lat catering. Swoim klientom proponuje, że z pomocą specjalistów wyręczy ich w układaniu poszczególnych diet i dbaniu o odpowiednią kaloryczność potraw. Te zaś będą sumiennie i regularnie dowożone pod same drzwi.
Książulo zdecydował się na opcję Super Menu zakładającą 5 posiłków dziennie (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację). Każde z nich ocenił osobno. Zacznijmy zatem od początku.
Kupiła obiad Roberta Makłowicza. Gdy otworzyła słoik, nie kryła zaskoczeniaKsiążulo spróbował dań z cateringu Anny Lewandowskiej. "Bym pewnie nawet tego nie ruszył"
Książulo "na ruszt" wziął śniadanie. Pierwsze pudełko od Anny Lewandowskiej było wypełnione puszystą owsianką z polewą na bazie migdałów i daktyli. Ta propozycja tiktokerowi wyjątkowo przypadła do gustu, a szczególnie konfitura skradła jego serca.
Naprawdę smakuje. (…) Kozaczek. Dobre, duża porcja, myślę, że jak najbardziej na plus - rozpoczął wyraźnie usatysfakcjonowany.
Kolejnym skosztowanym daniem było II śniadanie. Tym razem obyło się bez fajerwerków. Przed obliczem kulinarnego testera pokazała się sałata lodowa z kozim serem i dodatkami. Nie ukrywał, że według niego była zbyt postna i czuł, że czegoś mu w niej brakuje.
Jakbym to dostał, to bym pewnie nawet tego nie ruszył, bo nie dość, że ser kozi, to jeszcze ta papryka - zrecenzował subiektywnie.
Mniej dylematów miał przy obiedzie. Na stole pojawiła się dorodna szynka wieprzowa okraszona sosem, a towarzyszyły jej ziemniaki i buraczki. Choć porcja nie była zbyt okazała, smak obronił się w zupełności. Na pochwałę zasłużył wspomniany sos oraz mięsiwo, które określono jako kruche. Do oceny pozostały zatem podwieczorek i kolacja. Wypadły gorzej?
Książulo podsumował test diety pudełkowej od Anny Lewandowskiej. Ile zapłacił?
Dostawca z cateringu Anny Lewandowskiej w pudełkach dostarczył Książulowi także słodką przekąskę na popołudnie. Napis na opakowaniu zapowiadał kulinarną ekstazę. Do ust tiktokera trafiły "ciasteczka na maxa czekoladowe".
Czy one są mocno czekoladowe? No polemizowałbym. Spodziewałem się czegoś lepszego, spodziewałem się, że w środku będzie taka wilgotna masa, taka ciągnąca się. To jest suche trochę, ale nadal plus, rzeczywiście mocno czekoladowe jak na catering - skomentował.
Ostatnim daniem tej diety było pieczywo podane z pastą z pieczarek. Smarowidło okazało się strzałem w dziesiątkę, a kompozycja "całkiem niezłym rozwiązaniem". W podobnym tonie autor wyartykułował także podsumowanie wszystkich posmakowanych specjałów z diety pudełkowej Anny Lewandowskiej.
4,5 na 5 – myślę, że jest zasłużone. Całkiem nieźle biorąc pod uwagę, że to nie był jakiś drogi catering - oświadczył Książulo.
Stawka, jaką trzeba zapłacić za 5 posiłków dziennie (np. takich, o jakich mowa powyżej), wcale nie jest taka mała. Jeśli ktoś zdecyduje się na tygodniowy catering z najniższą opcją kaloryczności (1250, czyli mniej od średniej - 1600-2000 kalorii), za każdy dzień będzie musiał zapłacić 85 złotych. Warto?