Smutna wiadomość właśnie obiegła całą Polskę. Nie żyje legendarna Jadwiga Barańska

Nie żyje Jadwiga Barańska. Miała 89 lat

Informacja o śmierci aktorki wstrząsnęła całym środowiskiem filmowym oraz fanami, którzy od dekad podziwiali jej talent. Jadwiga Barańska odeszła kilka dni po swoich 89. urodzinach, pozostawiając po sobie masę niezapomnianych ról, w tym Barbary Niechcic z "Nocy i dni".

Informację przekazał jej mąż, Jerzy Antczak, reżyser wspomnianego filmu, który współtworzył z nią wiele ikonicznych dzieł, które wywarły trwały wpływ na polskie kino i kulturę.

Młodość i kariera Jadwigi Barańskiej

Jadwiga Barańska urodziła się 21 października 1935 roku w robotniczej rodzinie w Łodzi. Od najmłodszych lat doświadczała trudów życia - jej ojciec został przymusowo wywieziony na roboty w czasie II wojny światowej i już nigdy nie wrócił, a matka trafiła do niemieckiego więzienia. Mała Jadwiga trafiła pod opiekę ciotki, a ich sytuacja materialna była tak trudna, że ledwie wiązały koniec z końcem. Po wojnie pracowała w fabrykach, by wspomóc rodzinę.

Miłość do teatru towarzyszyła jej od najmłodszych lat. Już jako dziecko występowała na szkolnych akademiach i koloniach, a decyzja o wyborze szkoły aktorskiej była dla niej oczywista. W 1958 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Łodzi, ale droga do kariery nie była dla niej łatwa.

Jadwiga Barańska wielokrotnie próbowała dostać się do szkoły aktorskiej, aż w końcu, za radą wybitnego reżysera Aleksandra Bardiniego, podjęła pracę w pobliżu teatru i po roku została przyjęta na wydział aktorski. To właśnie tam, na schodach łódzkiej filmówki, poznała swojego przyszłego męża - Jerzego Antczaka.

Wspólna droga artystyczna z Jerzym Antczakiem

Małżeństwo Barańskiej i Antczaka było jednym z najbardziej znanych i cenionych duetów artystycznych w polskim kinie. Ich miłość rozkwitła podczas studiów, a w 1956 roku, z dala od blasku fleszy i pełnych przepychu ceremonii, para wzięła ślub. Początkowo zamieszkali w ciasnym pokoiku przy Piotrkowskiej w Łodzi. Jak wspominał Antczak, ich życie małżeńskie zaczęło się "na 37 metrach kwadratowych, z krukiem, psem i kotami".

Jadwiga Barańska rozpoczęła swoją karierę teatralną, angażując się w spektakle Teatru Klasycznego, a następnie Teatru Polskiego w Warszawie. Jej współpraca z mężem z czasem zaowocowała wieloma wybitnymi dziełami. Na planie filmowym łączyła ich nie tylko miłość, ale i głębokie zrozumienie artystyczne. Jerzy Antczak angażował ją do swoich spektakli i filmów, wiedząc, że jej talent doda wyjątkowego charakteru każdej produkcji.

Przełomem w karierze Barańskiej była rola Barbary Niechcic w "Nocach i dniach" - adaptacji powieści Marii Dąbrowskiej w reżyserii Jerzego Antczaka. Pomysł na adaptację pojawił się za sprawą Barańskiej, która usłyszała fragmenty książki czytane przez Gustawa Holoubka i podczas wakacji namówiła męża do podjęcia tego wyzwania.

Na nic się zdały moje protesty, że nudna. Tak potrafiła o niej opowiedzieć, że przez resztę urlopu marzyłem o tej książce - wspominał później reżyser.

Realizacja "Nocy i dni" nie obyła się bez trudności. Produkcja była pełna wyzwań, a Barańska, przygotowując się do roli, zrezygnowała z wielu innych zobowiązań zawodowych, by całkowicie poświęcić się kreacji Barbary - co zresztą zostało docenione zarówno przez widzów, jak i krytyków.

Film zdobył uznanie na arenie międzynarodowej, otrzymując między innymi Srebrnego Niedźwiedzia dla Barańskiej na festiwalu w Berlinie. W 1977 roku "Noce i dnie" otrzymały nominację do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny, co było wielkim sukcesem dla polskiej kinematografii.

Życie i kariera za granicą Jadwigi Barańskiej

W 1978 roku Barańska wraz z mężem wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie wspólnie rozwijali swoje pasje artystyczne. Choć na kilka lat oddalili się od polskiej sceny, ich wpływ na rodzime kino pozostał znaczący. Na początku lat 90. para powróciła do Polski, wnosząc nowe spojrzenie na teatr i film, zyskując kolejne pokolenia fanów.

Dorobek artystyczny Jadwigi Barańskiej uhonorowano m.in. Złotym Krzyżem Zasługi oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". W wywiadach mówiła, że miłość do teatru była jej dziedzictwem - jej matka pasjonowała się sztuką, co Barańska odczuła już w dzieciństwie.

Śmierć Jadwigi Barańskiej to ogromna strata dla polskiej kultury. Dla milionów Polaków pozostanie zawsze niezapomnianą Barbarą Niechcic - bohaterką pełną pasji, dramatyzmu i autentyczności.