Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Jeden z uczestników na ślubie nie mógł opanować śmiechu. Co się stało?
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 21.09.2022 12:20

„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Jeden z uczestników na ślubie nie mógł opanować śmiechu. Co się stało?

marta podbioł maciej mikołajczak ślub od pierwszego wejrzenia
zrzut ekranu, Player.pl

Ósmy sezon programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” trwa w najlepsze. Za nami już trzy odcinki, podczas których poznaliśmy przyszłych małżonków: Justynę, Patryka, Przemysława, dwie Marty i Macieja. Wiadomo już, jak zostali sparowani i uczestnicy powiedzieli już sobie sakramentalne „tak”. Jeden z bohaterów tuż przed wypowiedzeniem przysięgi małżeńskiej miał duże problemy z opanowaniem śmiechu. Jak zareagowała jego nowa żona?

8. sezon „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zaskakuje i zawodzi

Nowy sezon hitu TVN rozpoczął się z impetem i to jeszcze zanim wszedł na antenę. Wszystko nie za sprawą losów prezentowanych w programie par, bo pierwsze odcinki zostały przez widzów uznane za nudne i przewidywalne. Chodzi o wypowiedzi jednego ze specjalistów (szczegóły w artykule poniżej), przez które produkcja musiała przemontować odcinki i usunąć fragmenty z eksperckimi dyskusjami.

W odróżnieniu do poprzednich edycji tym razem do grona uczestników dostały się osoby, które niosą za sobą pewien bagaż doświadczeń. Jedna z kobiet ma kilkuletnie dziecko, a część mężczyzn rozwody na koncie. Znana z programu, psycholog Magdalena Chorzewska przyznała:

- Jeśli zgłaszały się d o nas osoby z dziećmi albo trochę starsze, to trudno było dobrać do nich męża czy żonę, bo nie każdy człowiek jest otwarty na takie związki – mówiła dla portalu Plejada.

Ekipa „Ślubu od pierwszego wejrzenia” postanowiła jednak zaryzykować. I tak oto połączono ze sobą trzy pary. Mają już za sobą spotkanie z przedstawicielką Urzędu Stanu Cywilnego. Poznajcie każdą z par.

Marta Podbioł i Maciej Mikołajczak

32-letnia Marta jest samotną matką, 5 lat starszy Maciej ma za sobą nieudane małżeństwo. Czy stworzą razem parę na całe życie? Póki co tego nie wiemy, a pan młody nie wie również, że jego małżonka ma dziecko.

Póki co, jeszcze przed wejściem żony przed oblicze burmistrzyni udzielającej ślubu mężczyźnie towarzyszył dobry humor. Śmiał się do rozpuku, a gdy żona stanęła z nim twarzą w twarz, w dalszym ciągu nie mógł powstrzymać uśmiechu. Z trudem wypowiedział przysięgę małżeńską, ale jednak się udało. Jak zareagowała świeżo upieczona małżonka?

- W ogóle nie zarejestrowałam jego twarzy na początku, choć zwróciłam uwagę na oczy. Zaskoczyło mnie, że on tak się śmieje. Lubię, że on jest wesoły, mi się to podoba. Czasem jak się śmiał, nie wiedziałam z czego. Z czasem zrozumiałam, że to tak ze stresu – mówiła Marta w programie.

marta podbioł i maciej mikołajczak
zrzut ekranu, Player.pl

Nie mniej zdezorientowany był Maciej, który tak wspomina pierwsze spojrzenie w oczy swojej nowej towarzyszce:

- Jak pierwszy raz zobaczyłem Martę, to nie miałem więcej myśli, bo emocje sięgały zenitu — rzekł.

Po zawarciu związku małżeńskiego Marta Podbioł (postanowiła na razie pozostać przy swoim nazwisku) spytała nowego lubego o to, jaki znak zodiaku reprezentuje. Gdy ten odrzekł, że jest astrologicznym Strzelcem, kobieta błyskotliwie skwitowała: „No, to ustrzeliłeś”. Czy rzeczywiście? Już w przyszłym odcinku para pozna się lepiej ze sobą i z członkami nowych rodzin – a przede wszystkim z synkiem blondwłosej uczestniczki.

Justyna Hołubowicz i Przemysław Wereszyński

Gdy eksperci rozmawiali z 31-letnią Justyną, ta zarzekała się, że świetnie radzi sobie ze stresem. Niestety, i ona nie zdołała go okiełznać. Jak sama przyznaje, nerwy dopadły ją dopiero przed wejściem na ślubną salę. Okazało się jednak, że 28-letni Przemysław nieco złagodził jej stres. Ucieszona kobieta podkreśliła widzom, że mężczyzna jest w jej typie.

- Zanim weszłam, nie było we mnie stresu, ale jak zobaczyłam plecy [męża], to było niekontrolowane, zaczęło szybko bić mi serce. (...) Bałam się spojrzeć Przemkowi w oczy. Nie wiem czemu, normalnie się nie boję komuś spojrzeć w oczy. Był taki stres... Byłam tym zaskoczona mocno. (...) Nie miałam oczekiwań względem wyglądu. Doskonale wiem, że na starość będziemy oboje starzy, pomarszczeni i pięć centymetrów niżsi, ale powiem szczerze, że lubię brunetów w okularach, z zarostem. Przemek jest w moim typie – mówiła.

justyna i przemysław
zrzut ekranu, Player.pl

Czy zachwyt odwzajemnił pan młody? Na szczęście tak i z podobnym entuzjazmem ocenił swoja żonę.

- Ciężko było mi odkryć, czy jest ok, czy nie. Podaliśmy sobie tylko rękę, nie przywitaliśmy się w żaden sposób i ciężko było mi z nią nawet złapać kontakt wzrokowy. Justyna patrzyła wprost na panią urzędniczkę. Szczerze, nie wiedziałem, co mam myśleć. Nie miałem oczekiwań wobec tego, kogo dostanę, bo ta osoba została wybrana, ona już była postanowiona wcześniej. Ja miałem to przyjąć i przyjąłem. I jest super. Naprawdę cudowna dziewczyna – podkreślał.

Marta Milka i Patryk Aniśko

37-letni Patryk ma za sobą nie tylko obchodzone kilka dni przez ślubem urodziny, ale także nieudane małżeństwo. Chociaż w oczach rodziny uchodzili za zgraną parę, to jego była żona złożyła wniosek o rozwód. Mężczyzna po rozstaniu próbował wiązać się z nowymi partnerkami, jednak niezbyt szczęśliwie.

- Może mi się nie chciało, nie widziałem sensu albo uważałem, że z tego i tak nic nie będzie. Tu chciałbym się jednak postarać – obiecywał przed kamerami.

marta milka i patryk anyśko
zrzut ekranu, Player.pl

Teraz jest już gotów na rozpoczęcie związku u boku nowej kobiety. Eksperci połączyli go z rok starszą Martę. Młodzi byli zestresowani, jednak gdy spojrzeli sobie w oczy, widać było, że oboje czują ulgę i spokój. Może to dobry omen? Wszak po ślubie mówili:

- Pomyślałem, że bardzo ładna dziewczyna. Na początku troszkę wystraszony byłem. Ogólnie podoba mi się, to jest mój typ, ale takiej kobiety jeszcze nie poznałem, bo to jest blondynka – twierdził rozanielony weselnik.

- Gdy spojrzał na mnie, to zobaczyłam bardzo sympatyczną, miłą twarz, przystojnego chłopaka. Fanie tak się uśmiechnął do mnie i gdzieś poczułam takie ciepło i to była taka pozytywna emocja. Nie potrafię powiedzieć, czy akurat coś by nas połączyło, gdybyśmy się mijali na ulicy – dodała pani młoda.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Plejada, Party