Siedliska: Mężczyzna znalazł ogromnego prawdziwka. Wystarczy na kilkanaście litrów zupy
Siedliska: Marcin Kasperczyk z niewielkiej wsi koło Proszowic (województwo małopolskie) podczas ostatniego grzybobrania znalazł prawdziwka, który ważył 2,2 kg i miał aż 34 cm średnicy. - Szok i radość! To największy grzyb, jaki kiedykolwiek udało mi się znaleźć. A zajmuję się tym już kilkanaście lat - relacjonuje zachwycony mężczyzna.
25-letni mieszkaniec Siedlisk jest zapalonym grzybiarzem od kilkunastu lat. Receptą jego sukcesów jest doskonała znajomość gatunków grzybów oraz "kondycja fizyczna, gdyż niejednokrotnie trzeba wspinać się po stromych, leśnych terenach. Niezbędna wydaje się też być wrodzona intuicja, taki swoisty radar na grzyby".
Siedliska: Mężczyzna znalazł ogromnego prawdziwka
Ponad dwukilogramowy okaz, który z pewnością jest ukoronowaniem pasji pana Marcina, jest obecnie suszony. - W swoim czasie zrobimy z niego pyszny sos albo zupę - zapowiada dumny znalazca. Tak obfitym posiłkiem 25-latek będzie mógł wykarmić połowę wsi!
Fakt skontaktował się z Aleksandrem Zachutą, kucharzem i promotorem kulinarnym, by zapytać, co można przygotować z grzybowego giganta. Ekspert jest szefem Małopolskiego Ambasadora Smaku, który zrzesza krakowskich szefów kuchni w charytatywnych działaniach.
- Z tak ogromnego prawdziwka można otrzymać około 250 g suszonego grzyba. Taki eksponat wystarczy na 10 do 12 litrów bardzo esencjonalnej świątecznej zupy grzybowej i na uszka do barszczu dla kilku osobowej rodziny! Szczerze zazdroszczę znalazcy takiego pięknego okazu - odpowiedział Aleksander Zachuta.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
27 września o 18:00 w całej Polsce zawyją syreny. Strażacy oddadzą hołd zmarłemu koledze
-
Ceny pogrzebów rosną. Żywiec: Samo wykopanie grobu kosztuje 900 zł
Źródło: Fakt