Sara James zaliczyła wpadkę na gali rozdania Fryderyków. "Boże, jaki wstyd"

Sara James zachwyciła amerykańską publiczność

Sara James to zdecydowanie jedno z największych odkryć muzycznych ostatnich lat. Młoda artystka rozpoczęła karierę od udziału w czwartej edycji programu The Voice Kids, którą bez problemu wygrała. Jeszcze tego samego roku zajęła drugie miejsce w konkursie piosenki Eurowizji Junior. Największy sukces miał jednak dopiero nadejść.

Pod koniec 2022 roku Sara James wzięła udział w amerykańskiej wersji programu "Mam talent". Wokalistka zachwyciła swoim głosem zarówno publiczność, jak i jurorów. Simon Cowell postanowił nawet nagrodzić ją złotym przyciskiem. Choć nie udało jej się wygrać muzycznego show, to doświadczenie otworzyło jej drzwi do międzynarodowej kariery.

Sara James odebrała Fryderyka

Sara James ma dopiero 14 lat, a sukcesów mogłoby jej pozazdrościć wiele starszych koleżanek z branży. Nic więc dziwnego, że to właśnie w jej ręce trafiła statuetka za "Fonograficzny debiut roku" podczas  29. gali Fryderyków.

Choć nastolatka nie ukrywa, że bardzo cieszy się z nagrody, nie jest do końca zadowolona ze swojego występu na gali rozdania Fryderyków. W rozmowie z jednym z portali wyznała, że zaliczyła sporą wpadkę.

Sara James zaliczyła wpadkę na gali rozdania Fryderyków

Po rozdaniu nagród Sara James znalazła chwilę, by porozmawiać z dziennikarzami. 14-latka w rozmowie ze Światem Gwiazd przyznała się do wpadki.

- Nie poszła mi dzisiaj piosenka. Tak, zafałszowałam. Boże, jaki wstyd - wyznała.

Młoda wokalistka podziękowała za tak ogromne wyróżnienie. Wyraziła również swoją radość z faktu, iż mogła znaleźć się w gronie tak utalentowanych artystów.

- Chciałam jeszcze raz podziękować akademii. Wielkie wyróżnienie dla mnie. Wielki zaszczyt. Niewiarygodne, że jestem z takimi cudownymi ludźmi tutaj - podsumowała.

Źródło: Świat Gwiazd