Sandra Kubicka wyjechała. "Pierścionek zaręczynowy zostawiłam w domu"
Podekscytowana Sandra Kubicka przekazała w mediach społecznościowych wiadomość: “Pierścionek zaręczynowy zostawiłam w domu”. Choć macierzyństwo pochłania jej większość czasu, znalazła chwilę na spotkanie z przyjaciółkami. Wybrała się do miejsca, gdzie nie chciała pokazywać się ani z pierścionkiem, ani z obrączką. Chodzi o kwestię bezpieczeństwa.
Sandra Kubicka niemal każdą chwilę spędza przy dziecku
Trudno zaprzeczyć, że ubiegły rok był dla Sandry Kubickiej niesamowitym wyzwaniem. Zaczęło się od ślubu z Baronem, później przyszła pora, by na świecie powitać jej pierwsze, upragnione dziecko. Para została rodzicami Leonarda, który choć urodził się jako wcześniak, szybko zdołał nabrać sił i funkcjonować bez pomocy urządzeń medycznych.
Jako świeżo upieczona mama Sandra Kubicka nie miała zbyt wiele czasu dla siebie. Teraz stopniowo się to zmienia, choćby dlatego, że z jej barków zszedł obowiązek pilnowania prac remontowych w nowym domu.
Kondycja związku Sandry Kubickiej i Barona budziła wątpliwości
W grudniu, tuż przed Bożym Narodzeniem, Sandra Kubicka wraz z mężem i synem zamieszkała z dala od miejskiego zgiełku . Nowy dom to ich przytulna, bezpieczna przestrzeń, gdzie mogą pobyć razem jako rodzina, ale też zaprosić znajomych czy rozwijać swoje zainteresowania.
Ukochana Barona regularnie nagrywa tam poradnikowe materiały na swojego Instagrama, dzieląc się w ten sposób cennymi spostrzeżeniami i radami wynikającymi z jej doświadczenia .
Mimo tworzenia przydatnego materiału, co sama zaznaczyła w jednej z ostatnich publikacji, trudno jest jej się na tym skupić. Rozpraszają przede wszystkim negatywne komentarze internautów, którzy wyciągają bardzo pochopne wnioski z niepełnych informacji o tym, czym Sandra Kubicka zajmuje się na co dzień. Niestrudzenie jednak postanowiła kolejny raz przekazać swoim fanom przydatne życiowe wskazówki.
"Zostawcie wszystko, co drogie". Sandra Kubicka ostrzega
Sandra Kubicka pochwaliła się na Instagramie czasem spędzonym z przyjaciółkami poza granicami Polski. Jak zaznaczyła: “ Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! (…) Nie zapomnijcie o sobie w macierzyństwie ”.
Za cel podróży żona Barona i jej towarzyszki obrały sobie Barcelonę – miasto wprawdzie bardzo turystyczne, ale spokojne w nocy. Toteż okazało się, że zaplanowane nocne eskapady musiały pójść w zapomnienie, choć to może nawet lepiej, bo – jak podkreśla Sandra Kubicka – poziom przestępczości w Barcelonie znacząco wzrósł .
Przed wycieczką Sandra Kubicka zadbała o to, by na miejscu nie przytrafiło jej się nic przykrego. Świadoma zagrożenia postanowiła nie afiszować się biżuterią i zostawić w domu pierścionek zaręczynowy, a obrączkę wsunąć na inny palec. Przy okazji wytłumaczyła swoim fanom, jak sami powinni się przygotować do wyjazdu za granicę.
Jeśli wybieracie się do Barcelony, zostawcie wszystko, co jest wam bliskie, drogie i co rzuca się w oczy. Pierścionek zaręczynowy zostawiłam w domu. Obrączkę zostawiłam na środkowym palcu, bo jest bardzo luźna. Nie mam żadnych drogich torebek, kolczyków, ponieważ w Barcelonie bardzo kradną – wytłumaczyła w relacji InstaStory.
Czytaj także : Budda przerwał milczenie po skandalu. Opublikował “oświadczenie”
Na poparcie swoim rad Sandra Kubicka przytoczyła niedawne zdarzenie.
Dzisiaj też już miałam taką sytuację, że gość za mną szedł i się już kręcił przy mojej torebce, więc szybko się odwróciłam i się speszył. Tutaj na maksa pod tym względem jest bardzo niebezpiecznie.
Zagadka! Potrafisz rozwiązać poniższe równanie?