"Sanatorium miłości". Na oczach widzów zrodziła się pierwsza para? Nie zabrakło wzruszeń

"Sanatorium miłości 5". Kuracjusze mają się ku sobie

Uczestnicy randkowego programu TVP przebywają w sanatorium w Busku Zdrój, gdzie zorganizowano dla nich szybkie randki. W ramach krótkich spotkań seniorzy mogli dowiedzieć się czegoś więcej o pozostałych uczestnikach i dać się im poznać. Dowiedzieliśmy się między innymi, że dla Anity ważne są pieniądze, a Dariusz "ma swoje potrzeby" i w "Sanatorium miłości" szuka seniorki, która im sprosta.

Choć każdy ma inne oczekiwania, to wszyscy mają nadzieję, że uda im się poznać kogoś, kto im sprosta. Marta Manowska cały czas dba o to, aby nie zabrakło okoliczności, które sprzyjałyby nawiązywaniu romantycznych relacji, i np. w drugim odcinku zorganizowano wyścigi na hulajnogach oraz dyskotekę, na której zaczęły się tworzyć pierwsze pary.

"Sanatorium miłości 5". Zdzisław nie może się zdecydować?

Nie trudno zauważyć, że w odcinku na dyskotece Ula i Zdzisław nie mogli się od siebie odkleić, a seniorka nazwała go "ulubionym kolegą". W trakcie wspólnego spotkania "tylko we dwoje" Zdzisław zabrał Ulę na nordic walking. Kuracjuszka stwierdziła, że Zdzisław "fajnie" na nią patrzy, a ona może to spojrzenie utrzymywać i bardzo jej się podoba. W dodatku uczestniczka "Sanatorium miłości" była oczarowana propozycją randki w filharmonii.

Jak się jednak okazało... Zdzisław ma na oku jeszcze jedną kuracjuszkę. W zwiastunie kolejnego odcinka widać było, że senior umówił się także... z Anitą i ją też chciał lepiej poznać, czego dowodem było czułe przytulanie podczas wspólnej randki. Oczywiście Ula się o wszystkim dowiedziała i stwierdziła, że "jeśli im się bardziej klei, niż nam, no co ja tutaj mam do powiedzenia".

Na kogo zdecyduje się Zdzisław?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Piotr Hubert Langfort z "Sanatorium miłości" w "The Voice Senior". Mamy nagranie

• "Sanatorium miłości". Iwona i Gerard spędzili sylwestra pod palmami. To ostatni przed ślubem

• "Sanatorium miłości". Iwona Mazurkiewicz gorzko o polskich emeryturach. "Starcza tylko na jedzenie"