Samochód roztrzaskał się o barierkę. Nie żyje kobieta, mężczyzna w ciężkim stanie
Tragiczny wypadek w Tychach. Nie żyje kobieta, a druga osoba walczy o życie w szpitalu. Do wypadku doszło w niedzielę, 4 lutego, w godzinach wieczornych. BMW uderzyło w zaporę z taką siłą, że zostało rozerwane na pół.
Śmiertelny wypadek w Tychach
Służby podały, że w niedzielę około godziny 20, w Tychach na ul. Oświęcimskiej, rozpędzony samochód marki BMW z ogromną siłą uderzył w stalową podporę bramownicy. Jest prawdopodobne, że auto wcześniej wpadło w poślizg. Uderzenie było tak silne, że karoseria auta wręcz się rozpadła.
Dramat w Tychach. Nie żyje kobieta, mężczyzna walczy o życie w szpitalu
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratownicze. Niestety nie udało się uratować młodej kobiety, do szpitala przewieziono mężczyznę, który w ciężkim stanie walczy o życie. Na miejscu pracowali ratownicy oraz policjanci pod nadzorem prokuratury. Działania trwały do późnych godzin nocnych. Trasa była tymczasowo zablokowana.
O wypadku informował lokalny portal: "Siła uderzenia była tak potężna, że auto rozpadło się na kawałki. Jedna osoba zginęła, druga jest w ciężkim stanie" — informuje serwis "112Tychy — Tyskie Służby Ratownicze".
Kierowca uderzył w rodzinę
W niedzielę wydarzył się też inny tragiczny wypadek. W okolicach wsi Wola Solecka Druga (woj. mazowieckie) młody kierowca wjechał w trzy osoby, w tym 15-letnią dziewczynkę . 23-letni kierowca z nieznanych przyczyn miał nagle zjechać z drogi, potrącając rodzinę. Inny przerażający wypadek wydarzył się w niedzielę w miejscowości Macierz (woj. zachodniopomorskie). Samochód osobowy uderzył w drzewo. Dwie osoby nie miały żadnych szans, zginęły na miejscu.
źródło: 112tychy.pl, onet.pl, goniec.pl, Policja Śląska