Przejmujący płacz Marianny Schreiber. Jej kariera wisi na włosku?

Małżeństwo Schreiber się rozwodzi?

Łukasz Schreiber to ubiegający się o stanowisko prezydenta Bydgoszczy poseł Prawa i Sprawiedliwości. Na początku lutego ogłosił start w wyborach, więc teraz bardziej niż wcześniej był wypytywany o związek jego polityki z działalnością żony . Marianna Schreiber to bowiem aspirująca celebrytka znana z udziału w ”Top Model” i aktywności w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie zainteresowała się walkami MMA. Jej kolejna walka Clout MMA 4 została zaplanowana na 9 marca w Atlas Arenie w Łodzi. Ma walczyć z Małgorzatą Zwierzyńską, czyli ”Gohą Magical” - matką Daniela Magicala.

Medialna działalność żony Schreibera była kwestionowana już dłuższy czas, a krytyka udzielała się także i samemu politykowi. Portal metropoliabydgoska.pl zapytał Łukasza Schreibera, co sądzi o mieszaniu jego rodziny, zwłaszcza Marianny, biorąc pod uwagę jej walki freak-fightowe, w kampanię wyborczą. Otwarcie przyznał, że wspólną decyzją zdecydowali się rozstać.

Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych , ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej, że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji - powiedział w wywiadzie Łukasz Schreiber.

Schreiber próbuje się odciąć od działań Marianny. Argumentuje, że ich decyzje od zawsze miały charakter osobisty, samodzielny i jednoosobowy.

Każde z nas robi coś indywidualnie i na swój rachunek. Zawsze będę życzył mojej żonie powodzenia i to jest oczywiste, ale nie wiem, w jaki sposób miałoby to wpłynąć na funkcjonowanie Bydgoszczy… Po prostu jest to dla mnie zagadka trudna do rozwiązania - mówił Schreiber.

Łukasz Schreiber rozstał się z Marianną Schreiber bez jej wiedzy

Ja żadnej decyzji nie podjęłam - napisała na Instagramie Marianna Schreiber.

Okazuje się, że decyzja o rozpadzie związku również była jednoosobowa . Z wypowiedzi polityka wynika, że małżeństwo rozmawiało wcześniej i wspólnie zgodzili się na rozstanie, a w przyszłości na separację. Mimo to zdaniem Marianny Schreiber, kobieta nie została o niczym poinformowana. Na Instagramie napisała, że o wszystkim dowiedziała się z mediów społecznościowych.

Szkoda, że mój mąż postanowił nasze życie intymne skomentować przez gazety - nie to chyba najlepsza decyzja w jego życiu. Nie znalazł czasu, by powiedzieć mi to w twarz - rozumiem, że to presja związana z wyborami - napisała.

Marianna Schreiber sądzi, że mąż postąpił nieodpowiednio. Postawiła się w roli zawsze lojalnej żony , podczas gdy partner zdecydował się na karierę polityczną i w całości odrzucił życie rodzinne.

Chciałam, by mój mąż się rozwijał, cieszyłam się jego sukcesami. Zawsze kochałam mojego męża nad życie. Przenosiłam dla niego góry. Wybaczałam. (…) Łukaszu, skoro wybrałeś ten format komunikacji, to z tego skorzystam i napiszę Ci tyle - że mogłeś mi to powiedzieć choćby z szacunku do naszego dziecka podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać do tego gazet. Tak się po ludzku nie robi. To nie fair - zapewniła.

Zapłakana Marianna Schreiber

Pierwszy komentarz Schreiber w tej sprawie był długą, pisemną wypowiedzią na Instastory. Teraz opublikowała również wideo, na którym mocno płacząc, odnosi się do zaplanowanej walki Clout MMA 4.

Kochani z uwagi na różne sytuacje, które są opisywane w internecie nie wiem, czy będę w stanie walczyć z Gohą. Nie wiem, czy mam siłę na to. Nie wiem, czy będę w stanie to zrobić. Jeżeli mi się nie uda, to z góry przepraszam wszystkich widzów i wszystkie osoby, które na mnie postawiły, wszystkie osoby, które we mnie uwierzyły. Być może nie jestem taka silna, jak mówiłam - zapłakana mówiła na Instagramie.

Federacja MMA ma jednak inne zdanie , choć nie chce komentować prywatnego życia zawodniczki.

Clout MMA rozdziela kwestie prywatne zawodników od ich występów w klatce. Nie będziemy komentować spraw rodzinnych Marianny Schreiber . Jej walka na Clout MMA 4 nie jest zagrożona i odbędzie się już 9 marca w Atlas Arenie w Łodzi - powiedział w rozmowie z o2.pl rzecznik prasowy Clout MMA, Mateusz Sobiecki.