"Rolnicy. Podlasie". Andrzejowi z Plutycz puściły nerwy. Nie przebierał w słowach ws. cen pszenicy
W programie “Rolnicy. Podlasie” ostatnio zrobiło się gorąco. Andrzejowi z Plutycz pewien temat podniósł ciśnienie. Bez ogródek wyznał, co sądzi o całej sytuacji i dał upust swoim emocjom. Nie przebierał w słowach. Co tak zdenerwowało bohatera programu?
Andrzej z Plutycz w programie "Rolnicy. Podlasie"
Andrzej z Plutycz jest bardzo dobrze znany fanom programu “Rolnicy. Podlasie”. Ma w posiadaniu ponad 50 hektarów ziemi oraz sporą liczbę zwierząt. Przejął gospodarkę od swojego ojca Gienka, który chętnie pomaga synowi w codziennych obowiązkach. Bohater show musi mierzyć się z wieloma wyzwaniami i regularnie stawia czoła rozmaitym problemom. Zmagania Andrzeja i Gienka możemy oglądać w popularnym formacie.
Wojciech Glanc miał niepokojącą dla Polaków wizję. "Boję się tej zimy"Życie prywatne Andrzeja z Plutycz
Andrzej Onopiuk ma 38 lat. Niewiele wiadomo na temat jego wykształcenia, ale prawdopodobnie ukończył szkołę zawodową lub średnią. Bohater programu “Rolnicy. Podlasie” ma ojca Gienka, brata Jarka oraz siostrę Paulinę, która nie pokazuje się w mediach. Rolnik nie ma żony i wciąż pozostaje kawalerem. W jednym z odcinków show wyznał, że chciałby znaleźć miłość.
Andrzejowi z Plutycz puściły nerwy
Ostatnio w programie Andrzej nie krył swojego oburzenia cenami pszenicy w Polsce. Nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy. - Teraz pszenica, śmieją się, że po 70 zł nie ma komu brać! I co, za 70 zł sprzedam? Nigdy w życiu! - mówił oburzony. - A nawozy po 350 zł, to jaki to zysk? - pytał retorycznie. Andrzej z Plutycz pochwalił się, że rok temu sprzedawał pszenicę nawet za 200 zł. Nic więc dziwnego, że aktualne ceny wywołały u niego tyle emocji, bowiem różnica jest ogromna. Perypetie rolnika można oglądać w każdą niedzielę o godzinie 20:00 na kanale Fokus TV.