Robert Makłowicz dawno nie był tak przejęty. Zaapelował do fanów o pilną pomoc

Robert Makłowicz zaapelował do swoich fanów. Sprawa jest poważna

Robert Makłowicz wystosował w mediach społecznościowych pilny istotny apel w sprawie gdyńskiej restauracji Casa Cubeddu Ristorante da Domenico. Znany smakosz bardzo przejął się tym, że jeden z jego ulubionych lokali został podpalony. Postanowił poprosić fanów o pomoc.

Gdyńska restauracja Casa Cubeddu Ristorante da Domenico otwarta została w 2018 roku i szybko zdobyła uznanie spragnionych dobrego jedzenia mieszkańców Trójmiasta. Talenty osób pracujących na kuchni zachwyciły również samego Roberta Makłowicza, który nie ukrywa, że wspomniana restauracja należy do jego ulubionych. Postanowił odwdzięczyć się właścicielom lokalu za niezliczone przepyszne posiłki i przyjść im z pomocą w obliczu prawdziwej tragedii.

Nowe informacje ws. zabójstwa Anastazji. Ujawnili treść SMS-a, którego miał wysłać 32-latek Czytaj dalej

Po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu udało się ustalić, że przyczyną pożaru było podpalenie

W nocy z 21 na 22 czerwca doszło do podpalenia restauracji. Jak przekazano, ogień najpierw pojawił się w kuchni, a nieco później rozprzestrzenił się na pozostałe pomieszczenia restauracji, docierając aż do dachu. Wiadomo już, że zarówno on, jak i spora część wnętrza lokalu zostały doszczętnie spalone. Do walki z żywiołem przystąpiło aż jedenaście zastępów straży pożarnej.

- Na nagraniu wyraźnie widać, że to podpalenie. Ktoś po prostu wrzucił przez okno do kuchni koktajl Mołotowa - powiedziała właścicielka Angelika Wierszyło-Cubeddu, cytowana przez portal Pomponik.

- Nie jesteśmy w stanie rozpoznać twarzy tego człowieka, ale najprawdopodobniej była to osoba młoda. Nagranie przekazaliśmy policji i czekamy, co przyniesie śledztwo. Podobno mają zostać też zabezpieczone nagrania z miejskiego monitoringu, więc może wówczas uda się rozpoznać sprawcę - dodała zdruzgotana właścicielka lokalu, dla której restauracja była oczkiem w głowie.

Popularny kucharz i podróżnik postanowił pomóc właścicielom ulubionej knajpy

Robert Makłowicz, gdy tylko dowiedział się o tragicznym losie ulubionej knajpy, postanowił zainterweniować i zdecydował się udostępnić w swoich mediach społecznościowych link do zbiórki pieniędzy na odbudowę lokalu. Oczekiwania są ogromne, gdyż straty oszacowano na pół miliona złotych!

- Szanowni Państwo, wczoraj w Gdyni spłonęła jedna z najlepszych włoskich restauracji w Trójmieście, w której sam niejednokrotnie miałem przyjemność być. Udostępniam Państwu link do zbiórki na rzecz odbudowy - przekazał znany kucharz i podróżnik, prosząc swoich fanów o wsparcie. Zbiórka ma trwać jeszcze przez 85 dni. Obecnie uzbierano około 45 tysięcy złotych. Link do zrzutki znajdziecie tutaj: https://zrzutka.pl/zgh7hz