Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Robert Lewandowski stracił ojca, gdy miał 16 lat. Nowe informacje o jego tacie
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 21.06.2021 17:11

Robert Lewandowski stracił ojca, gdy miał 16 lat. Nowe informacje o jego tacie

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Instagram.com _rl9

Krzysztof Lewandowski, tata Roberta, zmarł, gdy jego syn miał zaledwie 16 lat i dopiero zaczynał poważną piłkarską karierę. Na jaw wyszły nowe informacje o tacie najlepszego polskiego piłkarza, który miał wielki wpływ na życie i dalsze losy kapitana polskiej reprezentacji.

Robert Lewandowski jako nastolatek przeżył ogromny rodzinny dramat. Jego ojciec, Krzysztof, chorował na nowotwór, zmarł jednak z powodu wylewu. Miał wtedy 49 lat, a jego 16-letni wówczas syn dopiero stawiał pierwsze kroki w piłce nożnej, grając w IV-ligowej drużynie Delta Warszawa. Nie zdążył nawet zadebiutować w seniorskiej drużynie.

Robert Lewandowski stracił ojca w wieku 16 lat

Był to wielki cios dla Roberta Lewandowskiego, o czym mówił w programie „Projekt: Lewy” na TVP. Być może to był właśnie przełomowy moment w jego życiu, wstrząs, który ukształtował jego charakter, dzięki któremu udało mu się osiągnąć tak spektakularne sukcesy.

- Gdy straciłem ojca, miałem 17 lat [do 17. urodzin brakowało mu ok. pięciu miesięcy - przyp. redakcja]. Z dnia na dzień z chłopaka musiałem stać się mężczyzną. Nie byłem na to gotowy. Mogłem się poddać albo iść dalej i pokazać, że dam radę - przyznał Lewandowski.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Nowe informacje o tacie Roberta Lewandowskiego

Krzysztof Lewandowski, który sam był sportowcem, zawsze wierzył, że jego syn jest w stanie odnieść wielki sukces. To on woził go na treningi i robił wszystko, by zapewnić synowi jak najlepszy start.

W programie na TVP pojawiły się osoby blisko związane z rodziną Lewandowskich. Jedną z nich była Jolanta Dolecka, przyjaciółka domu, która ujawniła nowe informacje o tacie kapitana reprezentacji Polski.

- Na pewno wielka jest zasługa ojca w tym, że Robert osiągnął taki sukces. Był taki jak Iwona - towarzyski, wszędzie go było pełno. Były momenty, że przy stole się przekrzykiwali. On zawsze mówił: Zobaczycie, jakim Robert będzie zawodnikiem. Żal, że tego nie zobaczył. A byłby na pewno bardzo, bardzo dumny - powiedziała.

To niezwykle przykre, że tata być może najlepszego piłkarza Polski w historii, który zawsze wierzył, że jego syn osiągnie wielkie rzeczy, nie mógł być świadkiem choćby ułamka tego, czego dokonał Robert.

Zaledwie miesiąc temu Robert Lewandowski zdobył 42. bramkę w jednym sezonie Bundesligi, dzięki czemu pobił 49-letni rekord legendarnego Gerda Mullera. Na swoim koncie ma m.in. najszybciej strzelone cztery bramki w historii Ligi Mistrzów, gdy w meczu z Crveną Zvezdą Belgrad czterokrotnie pokonał bramkarza rywali w ciągu 14 minut i 31 sekund (53', 60' 64', 68').

Wszyscy kibice na świecie pamiętają też jego pięć goli w meczu z VfL Wolfsburg, które zdobył w ciągu 9. minut. Ostatnie trafienie Lewandowskiego miało miejsce na Euro 2020. Gol zdobyty w meczu z Hiszpanią zapewnił Polsce remis i dalsze nadzieje na wyjście z grupy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: o2

Tagi: Sport
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów