Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Robert Janowski bez zaproszenia na jubileusz "Jaka to melodia"? Jacek Kurski zdążył zabrać głos w tej sprawie
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 05.09.2022 20:02

Robert Janowski bez zaproszenia na jubileusz "Jaka to melodia"? Jacek Kurski zdążył zabrać głos w tej sprawie

Robert Janowski nie dostał zaproszenia na jubileusz "Jaka to melodia?". TVP znów "czyści historię"?
TRICOLORS/East News/TVP

Robert Janowski zasłynął jako wieloletni prowadzący program "Jaka to melodia?". To za jego "kadencji" teleturniej cieszył się największą sympatią widzów. Skromny, utalentowany i sympatyczny prezenter był nie do zastąpienia, co dobitnie udowodnili Rafał Brzozowski i Norbi.

W tym roku czeka nas 25. jubileusz programu. Z tej okazji TVP postanowiło przygotować odcinki specjalne. Niestety, zabrakło w nich najbardziej znanego prezentera formatu - Roberta Janowskiego. Sytuacja żywo przypomina tę z Festiwalu w Opolu, gdy podczas nagradzania programu "Szansa na sukces" zapomniano kompletnie o Wojciechu Mannie.

Robert Janowski "zapomniany" przez Telewizję Polską. Jak to tłumaczy TVP?

Robert Janowski prowadził program przez ponad 20 lat i można śmiało założyć, że to on jest w dużej mierze odpowiedzialny za sentyment, który żywią formatu widzowie. Choć od ostatniego odcinka z jego udziałem minęły cztery lata, to wciąż pozostaje jedynym "słusznym" prowadzącym.

W 2018 prezentera zastąpił na kilka miesięcy Norbi, a od 2019 roku do dziś gospodarzem muzycznego show jest Rafał Brzozowski. Powiedzieć, że nie wzbudzają tak dużej sympatii, jak Pan Janowski, to nie powiedzieć nic - zarówno Norbi, jak i Brzozowski, są niezbyt lubiani.

Dlaczego TVP zdecydowało się pominąć ulubionego prowadzącego podczas produkcji odcinków specjalnych? Najprawdopodobniej winę za to ponosi jego opinia na temat "reżimowej" telewizji - opinia, pod którą wielu rozsądnych ludzi podpisuje się rękoma i nogami.

Oficjalnie Jacek Kurski w rozmowie z portalem "Plotek.pl" stwierdził, że na temat pominięcia Roberta Janowskiego "nic nie wie".

- Nie znam decyzji prowadzących. Nigdy nie mam problemu z tym, żeby przypominać, kto kiedyś był w Telewizji Polskiej. W związku z tym, jeśli ktoś mnie zapyta o zdanie, żeby gdzieś tam przemazać Roberta Janowskiego, to jak najbardziej nie mam nic przeciwko temu - powiedział wkrótce-były prezes TVP.

Jacek Kurski twierdzi, że nie ma nic wspólnego z tą decyzją i nie widzi powodów, aby Telewizja Polska miała zafałszowywać swoją historię.

- To jest historia telewizji i nie ma nic głupszego niż wygumkowywanie kogokolwiek z historii. Teraźniejszość robimy tak dobrą, że nie musimy się wstydzić i chować przeszłości, bo broni nas to, co robimy. [...] Telewizja jest żywa. Daje szansę wielu ludziom, którzy się sprawdzają i którzy rotują. Na tym polega siła telewizji, że eksperymentuje - dodał Jacek Kurski.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Plotek.pl