Robert Janowski boi się o życie żony. "Jesteśmy zmęczeni i bezradni"
Robert Janowski zamieścił na Instagramie wpis, w którym opowiedział o wieloletnim prześladowaniu przez stalkerkę i nieudolności policji. Dziennikarz drży o życie żony.
Robert Janowski i jego żona boją się o swoje życie
Robert i Monika Janowscy od kilkunastu lat boją się o swoje życie. Wszystko przez stalkerkę, która uprzykrza im życie i grozi śmiercią. Choć psychofanka została na pewien czas umieszczona w szpitalu psychiatrycznym i zakładzie karnym, po odzyskaniu wolności nadal nęka celebrytę i jego żonę.
Kilka dni temu Monice Janowskiej puściły nerwy i opublikowała w mediach społecznościowych serię mocnych wpisów na temat stalkerki i służb, które nie potrafią poradzić sobie z niebezpieczną kobietą. Teraz sprawę postanowił skomentować Robert Janowski.
Robert Janowski dziękuje mediom
W emocjonalnym wpisie Robert Janowski podziękował mediom za informowanie o całej sytuacji. Gwiazdor jest wdzięczny za każdą formę nagłaśniania sprawy.
- Szanowni Państwo, z całego serca dziękujemy wszystkim dziennikarzom/mediom/portalom/ i Wam, moi Drodzy za każde udostępnienie i nagłośnienie naszej sytuacji związanej z Panią Moniką Janus, która od 12 lat popełnia przestępstwo naruszając naszą przestrzeń osobistą i zawodową, a także grożąc mojej żonie śmiercią - czytamy na Instagramie Roberta Janowskiego.
Robert Janowski uderza w organy ścigania
W dalszej części wpisu Robert Janowski skrytykował działania służb. Celebryta i jego żona od ponad 12 lat nie mogą zaznać spokoju, a policja nie podejmuje żadnych działań w kierunku pozbawienia wolności stalkerki.
- Ponad miesiąc temu (...) zostało wydane i przesłane do komisariatu (Warszawa, Praga Północ) postanowienie o zastosowaniu natychmiastowego aresztowania oskarżonej o stalking p. Janus. Do dzisiaj rozporządzenie to nie zostało wykonane przez policję, pomimo upomnień - napisał.