Rewolucja w Plutyczach. Fani nie zostawili na Andrzeju suchej nitki

Andrzej z Plutycz gwiazdą telewizji

Andrzej z Plutycz jest jednym z uczestników “Rolnicy. Podlasie”, gdzie występuje wraz z ojcem oraz bratem. Program ten ukazuje codzienne życie mieszkańców małych podlaskich wsi, którzy zmagają się z trudami rolnictwa. Relacjonują, jak przebiega ich praca, pokazują swoją codzienność, dzielą się przed kamerami swoimi radościami, ale również smutkami.

Andrzej oraz jego ojciec Gienek wiodą prym, jeśli chodzi o rozpoznawalność. Mężczyźni, choć cieszą się dużym zainteresowaniem widzów, wzbudzają wśród nich sprzeczne emocje. Część fanów programu uwielbia ich oglądać, zaśmiewając się niemal do łez podczas oglądania ich perypetii, niektórzy jednak uważają, że panowie są nieporadni i nieco leniwi. Wygląda jednak na to, że dwaj mieszkańcy Plutycz nic nie robią sobie z niepochlebnych opinii, które otrzymują od internautów i dalej robią to, co uważają za słuszne.

Wielkie zmiany w gospodarstwie Andrzeja z Plutycz

Od momentu, gdy Andrzej pojawił się w “Rolnicy. Podlasie” w jego życiu wiele się zmieniło. Mężczyzna, który dotychczas żył dość skromnie, postanowił wprowadzić znaczne zmiany do swojej codzienności i ułatwić sobie funkcjonowanie. Na pierwszy ogień poszedł rodzinny dom Onopiuków, w którym brakowało ogrzewania centralnego, a także bieżącej wody. Mężczyzna postanowił przeprowadzić w budynku remont, by następnie móc cieszyć się z wygód ułatwiających mu codzienne funkcjonowanie, a w domu pojawiła się upragniona łazienka . Andrzej wymienił także okna oraz zdemontował ganek okalający wejście do budynku.

Na tym nie zakończył jednak swoich działań. Postanowił zmienić także podwórko, na którym często panowało błoto, utrudniające codzienne prace. Mężczyzna już od pewnego czasu przed kamerami utyskiwał na nie, ostatecznie powziął decyzje, że pora odmienić obejście .

Andrzej, który wraz z bratem oraz ojcem prowadzą konto na YouTube, często relacjonują tam swoje działania. Tak było również w momencie, gdy przyszedł czas na modernizację podwórka. Pojawiło się wówczas w sieci nagranie, na którym widać, że został podwyższony teren, a także utwardzony. Panowie w tych działaniach wykorzystali pracę sprzętów ciężkich, a Jarek nie krył dumy z tego, co właśnie dzieje się wokół nich.

Już mało co zostało tego błota […] Mam nadzieję, że przyjedziecie do nas i nie będziecie narzekać na to, że nie ma jak wejść do słynnych obór Gienka i Andrzeja. Teraz mam nadzieję, że będziecie chodzić po suchym -tłumaczył na nagraniu Jarosław.

ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Ibisz nagle zaskoczył Roksanę Węgiel w "TzG". Zadał jedno pytanie

Internauci komentują to, co dzieje się w gospodarstwie Andrzeja i Gienka

Wygląda na to, że prace na podwórku Andrzeja i Gienka powoli dobiegają ku końcowi. Mężczyźni efektami zmian skrupulatnie chwalą się w sieci, nie ukrywając, że rozpiera ich duma. Ostatnio w sieci pojawiło się nagranie, na których Jarek zdradził, że przyjechała do nich “gruszka” z betonem, który następnie został wylany na utwardzoną ziemię. Wyjaśnił, że jeszcze kilka będzie musiało dojechać, by w pełni móc zabetonować podwórko. Udokumentował cały proces działań, ciesząc się, że jego brat będzie miał teraz znacznie lżej.

Internautom również spodobało się, że mężczyźni podjęli się kolejnych działań, których zadaniem było ułatwienie życia i codziennego funkcjonowania. Zwrócono jednak uwagę na to, że na filmie nie można dostrzec Andrzeja, co zostało szeroko skomentowane. Użytkownicy sieci nie szczędzili za to pochwał Jarkowi.

• Jak poważna robota, Andrzeja jak zwykle nie ma
• Brat Andrzeja powinien przejąć to gospodarstwo. Widać, że chłopakowi się chce i ma dwie ręce nadające się do roboty
• Dobrze, że Andrzeja tam nie było
• Jarek bardziej pasuje na gospodarza
• Dobrze, że ten brat Andrzejka jest. Chociaż on tam nosi głowę na karku
• Jarek sam się garnie do wszystkiego, kumaty chłopak, Andrzej przeciwieństwo, no ale cóż - pisali internauci.