Ralph Kamiński miał wypadek podczas koncertu. "Źle skoczyłem"
Ralph Kamiński występuje w całej Polsce w ramach trasy koncertowej, jednak scena w Krynicy-Zdroju okazała się dla niego pechowa. Piosenkarz nabawił się uszczerbku na zdrowiu, potrzebna była pomoc medyków. Co dokładnie się wydarzyło i jak czuje się artysta?
Ralph Kamiński miał wypadek podczas koncertu. Co się stało?
Ralph Kamiński w trakcie swojego tournée po kraju nie zawsze może liczyć na przychylność losu. Czasem w grę wchodzi nie tylko los, ale także niekulturalne zachowania uczestników wydarzenia, które ostatnio miało miejsce w jednym z wrocławskich klubów. O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej.
Okazuje się, że nie tylko w stolicy Dolnego Śląska, ale także w Krynicy-Zdroju nie obyło się bez problemów, tym razem nieco innej natury. Muzyk nabawił się kontuzji, ponieważ, zgodnie ze swoim zwyczajem, nie tylko śpiewał wspólnie z publicznością, ale także nie dystansował się od tłumu.
Zwłaszcza tego zgromadzonego przy barierkach tuż pod sceną. Wokalista wyszedł do fanów, jednak wówczas niefortunnie się poślizgnął. Na szczęście szybko udzielono mu specjalistycznej pomocy.
- Wystarczył jeden zły krok, żeby naruszyć kostkę. Na szczęście niegroźnie - zaniepokojonych wielbicieli uspokoił Ralph Kamiński w mediach społecznościowych.
- Pani Emma mnie wczoraj uratowała. Dziękuję! W trakcie "Kosmicznych Energii" źle skoczyłem ze schodka barierki. Mam lekką kontuzję, ale Bal trwa dalej! Przed nami wieczór w Zawierciu - do zobaczenia wieczorem! - dodał na łamach Facebooka, okraszając odezwę zdjęciem z ratowniczką medyczną.
Lokalne media donosiły nie tylko o tym wypadku, ale także wspominanej przez muzyka bohaterskiej "pani Emmie", która udzielała mu pierwszej pomocy. Portal Krynica Nasze Miasto poinformował, że ratowniczka jest znana w regionalnym środowisku z częstego udziału w akcjach charytatywnych. Sama zainteresowana po lekturze wpisu gwiazdy również poczuła się wywołana do tablicy i z życzliwością skomentowała ich wspólne zdjęcie.
- Miło mi, że mogłam pomóc. Dbaj o nóżkę, w razie czego wołaj, przybędę - napisała, a amatorzy dorobku Ralpha Kamińskiego pośpieszyli jej z podziękowaniami. Wszak zdołała uratować kostkę ich idola i wskutek dolegliwości nie będzie on zmuszony do odwołania następnych koncertów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Wodecki Uroczysty". Ralph Kaminski wykonał przebój Zbigniewa Wodeckiego, widzowie podzieleni
Bracia Golec mają specjalne wymagania na koncertach. Stawiają organizatorom twarde warunki
Źródło: krynica.naszemiasto.pl