Przedsiębiorcy chcą szybkiego otwarcia gospodarki. Skierowali w tej sprawie apel do premiera
Przedsiębiorcy do wielu miesięcy zmagają się z trudami prowadzenia firm w trakcie pandemii. Część z biznesów w związku z rządowymi restrykcjami pozostaje zamknięta od października ubiegłego roku. Prowadzący małe i średnie przedsięwzięcia mówią dość i kierują apel do premiera.
Mali i Średni Przedsiębiorcy apelują do premiera
Adam Abramowicz, pełniący funkcję Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców skierował do premiera Mateusza Morawieckiego list w imieniu 290 organizacji zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP, w którym zwrócił się z apelem o reakcję.
Abramowicz chce wiedzieć, kiedy firmy będą mogły wrócić do działania w trybie sprzed 10 października 2020 roku, czyli regularnej pracy w reżimie sanitarnym. Przyznał, że przez obecną sytuację budżet państwa traci ogromne pieniądze.
Wielkie straty i trudny kryzys
Według łagodnych szacunków jest to kilka miliardów każdego dnia, a do tego należy przecież dodać również środki przeznaczone na wsparcie zamkniętych biznesów. Na rekompensaty przeznaczone zostały 200 miliardy złotych. Unijna bezzwrotna dotacja do jedynie 24 miliardy euro, czyli ok. 100 miliardów złotych, a więc raptem połowa tego, co rząd przeznaczył już na walkę ze skutkami gospodarczymi pandemii.
Każdy dzień utrzymania obecnie obowiązujących przepisów to ogromne straty i coraz trudniejsza droga do podniesienia się z kryzysu dla wielu przedsiębiorstw - zaznaczył w liście Abramowicz. Ocenił również, że to najwyższy czas na ogłoszenie końca restrykcji w obecnej formie.
Przedsiębiorcy przygotowani do wznowienia działalności
Według rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców wystarczy już zamrażania gospodarki i czas podjąć kroki, które zapobiegną katastrofie, która dotknie głównie małe biznesy. Według Abramowicza argumentów za ponownym uruchomieniem przemysłu jest kilka.
Mają należeć do nich przede wszystkim sprawne realizowanie programu szczepień, budowa szpitali tymczasowych, które zwiększają przepustowość systemu oraz doposażanie oddziałów covidowych w dodatkowy sprzęt, niezbędny do walki z pandemią.
- Przedsiębiorcy z kolei są dobrze przygotowani do pracy w reżimie sanitarnym, zainwestowali duże kwoty w środki ochrony, a wszystkie branże mają zatwierdzone w GIS protokoły sanitarne, według których można bezpiecznie prowadzić działalność gospodarczą - podkreślił rzecznik.
Według Abramowicza zakończenie lockdownu w obecnej formie powinno odbyć się najpóźniej 30 kwietnia, a mogłoby nawet już 19 kwietnia, czyli dzień po obecnym terminie dla wprowadzonych obostrzeń. Przedsiębiorcy o takiej decyzji rządu powinni jednak zostać poinformowali z wyprzedzeniem, aby móc przygotować się na wznowienie działalności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Przyjaciel Krzysztofa Krawczyka został przy grobie do samego końca uroczystości
-
Podczas pogrzebu Krzysztofa Krawczyka jego żona przytuliła trumnę