Prokop nagle wypalił na scenie w Sopocie, zwrócił się do Wellman. Słyszała to cała Polska

Marcin Prokop towarzyszył Dorocie Wellman podczas festiwalu

Dorota Wellman poprowadziła pierwszy dzień “Top of the Top Sopot Festival 2024” – trwającego od 19 do 22 sierpnia święta muzyki. Towarzystwa na scenie, poza utalentowanymi artystami, dotrzymywał jej Marcin Prokop . Klimat panujący tego dnia w Operze Leśnej wyraźnie mu się udzielił, bo urzeczony utworem “Zawsze tam gdzie ty” Lady Pank zwrócił się do koleżanki z humorystycznym stwierdzeniem.

Zaskakujące wyznanie Marcina Prokopa. "To trochę o nas"

Gdy z głośników popłynęły dźwięki kończącego występ Lady Pank utworu “Zawsze tam gdzie ty”, zgromadzona w amfiteatrze publiczność zapaliła latarki. Magiczna aura na chwilę pochłonęła także prowadzących i po tej piosence Marcin Prokop skierował poruszające słowa w stronę Doroty Wellman .

To trochę o nas, 25 lat razem w różnych miejscach, w różnych wcieleniach, "Zawsze tam gdzie ty", gdziekolwiek pójdziesz tam będę ja – zaczął.

Później w charakterystycznym dla siebie stylu zażartował z tego, że zawsze pójdzie jej śladem. Chyba że dziennikarka zrobi jeden konkretny ruch.

Będziesz chciała pójść na piechotę do Warszawy, pójdę za tobą. Będziesz chciała pójść do więzienia, pójdę za tobą. A jak będziesz chciała pójść do Polsatu to... to się zastanowię – rzucił.

Czytaj także : Ewa Bem nie przebierała w słowach. Wypaliła o młodszych artystkach. “One są takie same”

Dorota Wellman w zabawnej ripoście do Marcina Prokopa

Marcin Prokop i Dorota Wellman są ze sobą w przyjacielskich relacjach, a widzowie cenią ich otwartość oraz bezkresne poczucie humoru. Nic więc dziwnego, że prowadząca pierwszy dzień festiwalu potrafiła natychmiast znaleźć odpowiedź, na którą Marcin Prokop nie był w stanie zareagować.

A jak będę chciała iść do grobu? – zapytała.

Zobacz : Wojciech Łozowski o związku z Mariną Łuczenko. Prawda o rozstaniu wyszła na jaw