Problemy na planie "Samych Swoich". Władysław Hańcza nie znał akcentu
Władysław Hańcza znany jest przede wszystkim jako Kargul z „Samych swoich”. Okazuje się, że przygotowanie do kultowej roli było dla niego sporym wyzwaniem. Aktorowi bowiem brakowało autentyczności w postaci akcentu, który niewyuczony, w ustach Władysława Hańczy brzmiał prześmiewczo.
Władysław Hańcza zasłynął dzięki "Samym swoim"
Niedawno media poinformowały, że w Parku Etnograficznym w Tokarni ruszyły zdjęcia do prequela uwielbianej komedii „Sami Swoi”. Reżyserem filmu jest Artur Żmijewski. Główne role zagrają znakomici aktorzy. W rolę Kazimierza Pawlaka wcieli się Zbigniew Zamachowski, zaś Mirosław Baka zagra Władysława Pawlaka.
Produkcja już teraz wzbudza ogromne emocje, ponieważ saga o skłóconych sąsiadach jest bardzo lubiana i chętnie oglądana, tak więc część osób oczekuje, że nowopowstałe dzieło ich nie rozczaruje. Scenariusz został stworzony na podstawie książki „Czyim ja życiem żyłem” autorstwa Andrzeja Mularczyka.
Wspaniałe wieści o córce Ewy Błaszczyk. Po latach doszło do pojednaniaProblemy z Hańczą na planie "Samych Swoich"
W pierwowzorze legendarnej produkcji Władysławowi Hańczy została powierzona rola Kargula. Reżyser filmu Sylwester Chęciński twierdził, że od samego początku tak właśnie wyobrażał sobie tę postać. Wacławowi Kowalskiemu przypadło zagranie Pawlaka. I to właśnie on, ku ogromnemu niezadowoleniu Hańczy, nalegał, by obydwaj podczas odgrywania swoich ról, mówili ze wschodnim akcentem.
Filmowy Kargul miał z tym duży problem. W jego ustach ten dialekt brzmiał wręcz karykaturalnie. Sylwester Chęciński postanowił zatem, bez informowania Władysława Hańczy, gdyż wiedział, że aktor się na to nie zgodzi, dograć w studio głos do postaci Kargula, który będzie brzmiał prawdziwie. To wydarzenie ogromnie zmotywowało aktora do ćwiczeń nad akcentem, że w kolejnych dwóch filmach nie było już potrzeby dogrywać głosu.
Władysław Hańcza na scenie
Władysław Hańcza był utalentowanym polskim aktorem, mimo że został nim z przypadku, ponieważ pierwotnie nie łączył swojej przyszłości z aktorstwem. W 1927 roku zapisał się do poznańskiej Szkoły Dramatycznej, a niewiele później miał okazję debiutować na scenie. Władysław Hańcza potrafił odnaleźć się w każdej roli. Krytycy go chwalili. Został zaangażowany do Teatru Narodowego. Niestety jego plany pokrzyżowała wojna. Na ekranie zadebiutował tuż po wyzwoleniu Polski i od tamtej pory jego kariera nabrała tempa.