Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Po koncercie Maryla Rodowicz kupiła gorzałkę od policjantów i wylądowała w parku. Przyznała się do wszystkiego
Monika Majko
Monika Majko 10.05.2022 09:32

Po koncercie Maryla Rodowicz kupiła gorzałkę od policjantów i wylądowała w parku. Przyznała się do wszystkiego

EN 01514781 0098
TRICOLORS/East News

Kariera sceniczna Maryli Rodowicz trwa już blisko 60 lat, a w tym czasie gwiazda zdążyła zjednać sobie wierne grono fanów. Niedawno "królowa polskiej estrady" wspomniała jeden ze swoich koncertów w Odessie. Artystka nie kryła, że po tym występie nieco zaszalała.

Od jakiegoś czasu Maryla Rodowicz jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, za pomocą których utrzymuje stały kontakt ze swoimi fanami. Kilka dni temu gwiazda odpowiedziała na jeden z komentarzy swojej wielbicielki, która przypomniała piosenkarce o jej koncercie w Odessie w Ukrainie.

- Ja byłam na Pani koncercie, będąc studentką, jeszcze w Odessie, ciekawa jestem, czy Pani pamięta, podeszliśmy wtedy do Pani po koncercie, żeby podziękować - wspomniała fanka gwiazdy.

Maryla Rodowicz zaszalała po swoim koncercie w Odessie

Okazało się, Maryla Rodowicz doskonale pamięta koncert sprzed lat. Piosenkarka wyjawiła fanom, że po tym występie nieco zaszalała i wraz z towarzyszącymi jej muzykami kontynuowała zabawę w pobliskim parku. Artyści na łonie natury raczyli się alkoholem, który gwiazda kupiła od napotkanych policjantów.

- Pamiętam koncert w Odessie, po koncercie snuliśmy się po parku, śpiewając i popijając czaczę kupioną od policjantów w malowniczych pelerynach - wspomniała Rodowicz.

- Pani Marylo, a my wtedy zapraszaliśmy Panią i Zespół. Rozumieliśmy, że chcieliście Państwo odpocząć i spędzić fajnie ten czas. A chacha od policjantów na pewno super. Pani koncert był tam dla nas świętem, jest Pani wspaniała, a Odessa, cudowna. Mam nadzieję, że tak Pani też odebrała to miasto, bo jest niesamowite - podsumowała wspomnienie gwiazdy jej fanka.

Maryla Rodowicz: "Czułam się jak Mick Jagger"

7 maja br. Maryla Rodowicz zagrała koncert na warszawskich juwenaliach. Gwiazda przyznała, że przed występem miała wiele obaw, jednak młoda i pełna entuzjazmu publiczność sprawiła, że wokalistka szybko pozbyła się wątpliwości.

- Było bosko. Publiczność entuzjastyczna, było wspólne śpiewanie. Czułam się jak Mick Jagger, nawet moje kolana nadążały. Dziękuję za zaproszenie, cudny koncert i kwiaty - przekazała Maryla Rodowicz na swoim profilu facebookowym.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl