Po długiej walce z chorobą zmarł wybitny polski muzyk. "Artysta z olbrzymim dorobkiem twórczym" grał m.in. z Dżemem
Zmarł znany polski muzyk i kompozytor, który w swoim dorobku miał współpracę z wieloma cenionymi artystami. Na scenie występował m.in. z grupą Dżem. Zmarł w wieku 75 lat po ciężkiej i żmudnej walce z chorobą. Jak pożegnali go przyjaciele?
Zmarł znany polski muzyk
Urodził się w 1947 roku w Katowicach i już od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie muzyką. Uczył się gry na instrumentach, a najlepiej wychodziła mu gra na keyboardzie. Jego talent szybko doceniono w środowisku śląskich twórców, a wkrótce dostał okazję zaprezentowania się na ogólnopolskiej scenie.
Był nie tylko znakomitym klawiszowcem, ale i poetą, aranżerem, producentem muzycznym i autorem tekstów piosenek. Nie ma zatem wątpliwości, że polska muzyka straciła wybitną postać. O kim mowa?
Nie żyje Rafał Rękosiewicz
Zmarł Rafał Rękosiewicz. Artysta, który doskonale władał wieloma instrumentami, pracował m.in. z zespołami Krzak, Cree i Dżem, a także z Martyną Jakubowicz, Leszkiem Winderem i wieloma innymi muzykami.
Ponure wieści o śmierci przekazano na łamach mediów społecznościowych. Jako pierwszy napisał o tym syn, Maciej Rękosiewicz, który oprócz smutnej nowiny zamieścił fotografię swojego zmarłego rodziciela. Na portalu Szlak Śląskiego Bluesa, doceniono go za całokształt twórczości, kilka poruszających słów zamieścili w sieci także wierni przyjaciele. W jaki sposób pożegnali strudzonego okrutną chorobą muzyka ?
Rafał Rękosiewicz pożegnany przez przyjaciół
Rafał Rękosiewicz zapisał się w pamięci znajomych nie tylko jako osoba obdarzona wyjątkową osobowością, ale także swoisty talent, dla którego muzyka nie była tylko pracą, ale przede wszystkim pasją.
Znakomity muzyk, kompozytor, człowiek wielu zdolności i niezwykle barwna postać. To dzięki niemu poznałem i mogłem przebywać w świecie dźwięków organów Hammonda (...). Przeżyłem z nim piękny muzyczny czas, który szczęśliwie pozostał w licznych nagraniach - napisał pogrążony w żałobie gitarzysta Leszek Winder.
Rafał był mi nauczycielem, mentorem; to, jak gram na basie, w dużej mierze zawdzięczam właśnie "Dziadkowi". Do zobaczenia Rafał - dodał zasmucony Paweł Muzzy Mikosz.
Na profilu Śląskie brzmienie również poświęcono Rafałowi Rękosiewiczowi kilka słów. Zwrócono uwagę, że był jednym z najważniejszych przedstawicieli śląskiej muzyki , a jego gra na organach Mammonda nigdy nie zostanie zapomniana.
Artysta z olbrzymim dorobkiem twórczym - podsumowalno na Facebooku.
Na razie nie są znane bezpośrednie przyczyny zgonu i szczegóły zdrowotnej dolegliwości, na którą cierpiał. Do publicznej informacji nie przekazano także wieści dotyczących uroczystości pogrzebowej , jednak nie ma wątpliwości, że stawią się na niej najbliżsi, ale także koledzy ze sceny, dla których ta strata jest wyjątkowo dotkliwa.