"PnŚ": Wygraną z "The Voice" odda mężowi? Zapadła niezręczna cisza
W sobotę 17 lutego odbył się wielki finał “The Voice Senior”. W szranki o główną wygraną stanęli utalentowani emeryci, jednak zwycięzca mógł być tylko jeden - została nim Regina Rosłaniec-Bavcecic. Seniorka pojawiła się w niedzielnym wydaniu “Pytania na śniadanie” i wówczas wyjawiła, co zrobi z nagrodą. Czy jej małżonek zyska coś na tej wygranej?
Piąta edycja "The Voice Senior" już za nami
“The Voice Senior” pojawił się na ekranach i szybko podbił serca widzów, którzy z chęcią zasiadali przed odbiornikami i z zaciekawieniem wsłuchiwali się w melodyjne głosy uczestników biorących w nim udział. A trzeba przyznać, że zamysł, by w szranki o główną wygraną stanęły osoby w kwiecie wieku, okazał się strzałem w dziesiątkę.
Format doczekał się już pięciu edycji, a w sobotę 17 lutego fani programu mieli okazję poznać finalistów, a następie zwycięzcę programu. Do tego wydarzenia przygotowywała ich czwórka rodzimych gwiazd: Maryla Rodowicz , Halina Frąckowiak, Alicja Węgorzewska oraz Tomasz Szczepanik .
Finał 5. edycji "The Voice Senior" pełen emocji
W wielkim finale piątej edycji “The Voice Senior” wzięło udział ośmioro śmiałków o niesamowitych głosach. Drużynę Maryli Rodowicz reprezentowali: Lucyna Mazur i Roman Wojciechowski, duet wylatujący spod skrzydeł Haliny Frąckowiak składał się z: Róży Frąckiewicz oraz Reginy Rosłaniec-Bavcevic, wokalne nauki Alicji Węgorzewskiej reprezentowali: Tadeusz Talarek i Małgorzata Kraszkiewicz, a z drużyny Tomasza Szczepanika na scenie stanęli: Piotr Salata oraz Wojciech Kwiatkowski.
Rywalizacja była zacięta, a seniorzy dawali z siebie naprawdę wiele, jednak program mogła zwyciężyć tylko jedna osoba. Kto zatem zdobył 50 tysięcy złotych oraz pamiątkową statuetkę? Trafiły one do Reginy Rosłaniec-Bavcevic.
Zaskakująca wypowiedź zwyciężczyni "The Voice Senior". Zdradziła, co zrobi z wygraną
Choć emocje po wielkim finale “The Voice Senior” nie zdążyły jeszcze opaść, to Regina Rosłaniec-Bavcevic miała okazję pojawić się na ekranach podczas niedzielnego wydania “Pytania na śniadanie”, gdzie opowiedziała, jak wyglądała jej droga do wygranej. W pewnym momencie gospodarze formatu poruszyli kwestię nagrody, którą zyskała. Zapytali, czy planuje się podzielić kolosalną kwotą wynoszącą 50 tysięcy złotych z mężem, który towarzyszył jej w programie. Laureatka show bez zastanowienia wypaliła, że nie, co sprawiło, że w studio zapadła chwilowa cisza.
Następnie Regina Rosłanec-Bavcevic, by być może rozładować napiętą atmosferę, postanowiła zażartować. Wyznała, że oczywiście może oddać pieniądze swojemu mężowi za paliwo, które zostało zużyte na przejazdy do programu.