Piotr Fronczewski surowo ocenił swoją karierę. Aktor podjął ważną decyzję
Piotr Fronczewski jest jednym z najbardziej cenionych polskich aktorów i nie może narzekać na brak sympatii wśród widzów. Okazuje się, że artysta sam siebie przed kamerą nigdy zbytnio nie cenił. Piotr Fronczewski w gorzkich słowach podsumował swój zawodowy dorobek i zdradził, czy dalej zamierza występować w filmach i serialach. Jego fani z pewnością nie będą pocieszeni.
Piotr Fronczewski zapisał się na kartach polskiej kinematografii
Piotr Fronczewski to artysta, którego widzom nie trzeba przedstawiać. Kultowe rola w "Konsulu" i "Akademii Pana Kleksa" zapewniły mu popularność, która nieprzerwanie trwa do dziś. Przez wiele lat występował nie tylko w kasowych przebojach polskiego kina, ale także na małym ekranie w "Rodzinie zastępczej" i innych, chętnie oglądanych produkcjach.
Czy bogaty aktorski dorobek, który dopełniają role w udanych spektaklach teatralnych i dubbingowych, sprawiają, że Piotr Fronczewski jest z siebie dumny i zamierza eksploatować rozpoznawalność przez kolejne lata? Gwiazdor "Znachora" udzielił na to pytanie zaskakującej odpowiedzi.
Piotr Fronczewski gorzko podsumował karierę aktorską
Piotr Fronczewski całą swoją karierę surowo zrecenzował w autobiografii. Na łamach książki "Ja, Fronczewski" zmierzył się z samokrytyką i wyznał, dlaczego coraz rzadziej przyjmuje propozycje filmowe i serialowe. Twierdzi, że przed kamerą nigdy nie czuł się jak ryba w wodzie i wielu kolegów z branży było od niego lepszych. Chociaż ilość aktorskich wcieleń niewątpliwie robi wrażenie, to on sam nie umie znaleźć spośród nich niczego naprawdę imponującego.
- Film jest jak igrzyska olimpijskie. Pojedynczy występ raz na jakiś czas. Mam wobec siebie podejrzenie, że po prostu nie byłem i nie jestem wystarczająco... światłoczuły jak na potrzeby kinowego ekranu. Są aktorzy, których kamera kocha. Myślę, że mnie tylko lubi i zapewne dlatego nie miałem w polskim kinie wielkich wyzwań - ocenił Piotr Fronczewski. Czy to oznacza, że wkrótce zupełnie zniknie z ekranów?
Piotr Fronczewski chce zakończyć karierę?
Piotr Fronczewski jest świadomy, że najlepsze lata ma już za sobą, dlatego woli ustąpić miejsca młodszym aktorom , którzy w jego mniemaniu mogą wnieść do kinematografii o wiele więcej. Na stronach "Ja, Fronczewski" można przeczytać, że autor zamierza skupić się jedynie na graniu w teatrze, gdzie czuje się najwygodniej.
- Ja już jestem na ostatniej prostej, stygnę powoli, a film to przede wszystkim domena ludzi młodych. Starszym człowiekiem raczej niespecjalnie się zajmuje. Trzeba mieć pomysł na to, jak go zagospodarować, co gość w latach mógłby mieć do powiedzenia z ekranu. [...] Ja jednak z tego powodu nie płaczę, nie cierpię szczególnie, bo od zawsze czułem się przede wszystkim człowiekiem teatru. W teatrze wciąż gram. Jestem w normalnym rytmie scenicznym - ogłosił. Za jakie role najbardziej cenicie Piotra Fronczewskiego?
Źródło: "Ja, Fronczewski" aut. Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz