Pela wdał się w dyskusję tuż po rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską. "Fakty mówią same za siebie"

Agnieszka Kaczorowska nie chce mówić o rozstaniu. Mamy Efekt Streisand

Teoretycznie milczenie w sprawie doniesień o końcu relacji jednej z najgorętszych par show-biznesu powinna zapewnić im spokój – nie ma oświadczenia, nie ma też plotek. Niestety mamy tutaj do czynienia z Efektem Streisand, czyli internetowym zjawiskiem, kiedy osoba tuszująca aferę, jeszcze bardziej ją podsyca . Internauci drążą i dzielą się własnymi teoriami.

A jeszcze gorsze są niedomówienia, które w takich sprawach występują coraz częściej. Błędnie zakładamy, że ludzie domyślą się, o co nam chodzi. Agnieszka Kaczorowska nie potwierdza decyzji o rozwiązaniu małżeństwa, ale chętnie wrzuca na Instagrama materiały sugerujące, że obecnie ma wszystko, czego potrzebuje i siłę opiera na posiadaniu córek.

Szpila w Macieja Pelę? Agnieszka Kaczorowska pisze o rodzinie i zaufaniu

Najnowsze nagranie na instagramowym profilu Agnieszki Kaczorowskiej to reklama, ale treść budzi wątpliwości. Internauci widzą w niej drugie dno.

Powiedzenie “szczęście lubi ciszę” jest prawdą. Bo teraz okazuje się, że wszystkie te zdjęcia i filmiki z ostatnich czasów były zwykłą hipokryzją z Pani strony? – pyta internautka.

A chodzi o podkreślenie w komunikacie wartości rodzinnych płynących z zaufania. Agnieszka Kaczorowska kładzie nacisk na tezę, że rodzina bez wsparcia nie istnieje.

Rodzina dla każdego oznacza coś innego. Jednak niezmiennie najważniejsze jest mieć obok siebie tych, którym można bezgranicznie ufać, którzy ufają i chronią również nas. Rodzina jest tam gdzie miłość i wsparcie, a także poczucie bezpieczeństwa. Rodzina jest tam gdzie wspólny wzrost i piękna codzienność. Dobre relacje to coś co pozwala nam dobrze żyć – czytamy.

Czara goryczy po rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską się przelała? Maciej Pela reaguje na komentarze

Internauci coraz dosadniej wyrażają niezadowolenie z dość niejednoznacznej narracji tancerki w mediach. Z komentarzy wynika, że wzburza ich próba ukazywania życia tylko w pozytywnym świetle. Po części takie uwagi są słuszne, bo nieustanna kreacja wiecznie szczęśliwego życia utrwala w odbiorcach szkodliwe dla psychiki nierealistyczne wzorce.

Portal Pudelek zauważył, że Maciej Pela odpowiedział na Instagramie komentującym, którzy zechcieli wyrazić wobec niego swoje poparcie.

– Jestem zszokowana tym, co zrobiła Ci Agnieszka, a przyrzekała taką miłość, tak pięknie opowiadała o miłości. Czyli to była nieprawda z jej strony!? – pyta jeden z nich.

– Trzeba pytać Agnieszki o to – kwituje Maciej Pela.

Czytaj także : Nikt nie wierzył w samobójstwo piłkarza. Zapadł wyrok, który poruszył włoskich fanów piłki nożnej

Kolejny przykład jest znacznie wymowniejszy. Pada w nim sugestia, że niektóre domysły są prawdziwe.

– Po przeanalizowaniu i poukładaniu sobie w głowie pojawiających się nowych informacji, staję oficjalnie po Twojej stronie barykady – zapewnia internauta.

– Cóż, fakty mówią same za siebie... – odpisał tancerz.