Paweł Kukiz postanowił wytknąć coś opozycji. Zaskakujący wpis
Paweł Kukiz uderzył w opozycję po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, jednoznacznie stając po stronie PiS w tym sporze. Jak twierdzi, żadnego polexitu nie będzie, a oskarżenia dały tylko pożywkę mediom.
- Po wyroku TK w "polskich" mediach wybuchła histeria. Pojawiły się tytuły straszące "polexitem" - pisał na swoim Facebooku Kukiz, wyśmiewając działania opozycji. Nie da się także ukryć, że odniesienia do "polskich" mediów niewątpliwie odnoszą się do TVN.
Paweł Kukiz ramię w ramię z Kaczyńskim? Uderzył w opozycję
Paweł Kukiz od czasu kwestii lex TVN coraz mocniej związuje się z rządem. Kwestia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie zrobiła na nim większego wrażenia. Postanowił jednak ostro skomentować działania opozycji z ostatnich dni.
Na swoim Facebooku opublikował wpis, w którym uderzył w swoich przeciwników politycznych i zaznaczył, że polexit jak na razie nie jest zagrożeniem, a tego hasła opozycja używa tylko po to, by mieć "paliwo" do działania.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Po wyroku TK w "polskich" mediach wybuchła histeria. Pojawiły się tytuły straszące "polexitem", cytowane są artykuły i analizy zachodnich gazet... Ale oczywiście tylko... lewicowych - pisał wyciągając następnie biogramy redaktorów naczelnych największych światowych dzienników.
- Żeby choć trochę dać odpór tej histerii - żadnego "polexitu" nie będzie, bo UE sama nas wyrzucić nie może. Nie ma bowiem ani przepisów ani procedur, które umożliwiają "wyrzucenie" państwa-członka UE - kontynuował. - Państwo może opuścić wspólnotę jedynie na własne życzenie (art. 50 Traktatu Lisbońskiego). Ale żeby np. władze Polski taką decyzję podjęły (o opuszczeniu UE), to musiałaby zostać ona zaakceptowana przez Polaków w drodze referendum - dodał.
- Wystarczy zaś popatrzeć na sondaże (ilu Polaków jest "za" członkostwem w UE a ilu przeciw), by zauważyć, że taka ewentualna wola władz zostałaby obalona wolą Obywateli - podsumował polityk.
Polexitu nie będzie? To tylko paliwo dla opozycji
W następnej części Kukiz skupił się głównie na działaniach opozycji i tym, że kwestia polexitu jest jedynie ewentualnym paliwem do działań dla osób przeciwnych rządowi.
- "Polexitu" nie będzie ale za to totalna opozycja pozyskała paliwo wyborcze i pewien jestem, że z całych sił będzie się starała je wykorzystać. Dlaczego uważam, że totalsi traktują wyrok TK jako paliwo wyborcze a.d. 2023? - pytał Kukiz.
- Oto wypowiedź Cezarego Tomczyka na temat wyroku TK dla Wirtualnej Polski: "To droga do Polexitu. PRZED WYBORAMI staniemy przed wielkim dylematem. Albo zachód, albo wschód". Czyli pan Tomczyk doskonale wie, że "przed wyborami" 2023 do żadnego "polexitu" nie dojdzie a mimo to wraz z całą PO (z Tuskiem na czele) tumanią Naród, że właściwie to już dziś jesteśmy poza UE i że nikt nas nie lubi a przecież za ich czasów kochał nas, Polaków, cały świat! - pisał polityk.
Atak na opozycję był z pewnością bezpardonowy, ale Kukizowi jak na razie nikt nie odpowiedział i nie wiadomo, czy ktokolwiek odpowie w kontekście jego działań, które odcinają go już właściwie całkowicie od opozycji, a zbliżają do obozu rządowego.
Zobacz też
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: goniec.pl