Paulina Krupińska w żałobie. Nie żyje jej kolega z TVN
Paulina Krupińska przechodzi żałobę. Gwiazda "Dzień dobry TVN" poinformowała o śmierci kolegi z pracy. Na Instagramie prezenterka zapozowała w czarnej koszuli i zaapelowała do fanów o docenianie bliskich.
Paulina Krupińska opłakuje kolegę
Paulina Krupińska swoją drogę do gwiazd rozpoczynała jako modelka. W 2012 r. zdobyła laur najpiękniejszej Polki podczas konkursu Miss Polonia. To otworzyło jej drzwi do telewizji, gdzie wkrótce została prowadzącą "Dzień dobry TVN".
Celebrytka, będąca prywatnie żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki z Zakopower, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, dzięki czemu jej fani mogą na bieżąco dowiadywać się, co u niej słychać.
Niestety, ostatnio jej miłośnicy mieli powody do zmartwień. Paulina Krupińska zamieściła na Instagramie zdjęcie w czarnej koszuli. Po jej minie wyraźnie widać, że myślami odpływa gdzieś w chmury. Jeden z fanów postanowił zapytać, co się stało. Okazało się, że chodzi o odejście kolegi.
Spieszmy się doceniać
- Pożegnaliśmy kolegę z pracy. Dobrego człowieka - wyjaśniła Paulina Krupińska.
We wpisie, którym opatrzyła swoje zdjęcie podzieliła się ze swoimi miłośnikami refleksją dotyczącą przemijania. "Zatrzymajcie się na chwile i cieszcie się spotkaniami z bliskimi" zaapelowała gwiazda.
Internauci złożyli prezenterce kondolencje i podzielili się z nią swoimi własnymi historiami, dotyczącymi pożegnań. Widać wyraźnie, że prowadząca "Dzień dobry TVN" wzbudza wśród jej miłośników sympatię i ogromne zaufanie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Sebastian Karpiel-Bułecka o małżeństwie z Pauliną Krupińską: "Nie zawsze jest pięknie i różowo"
"Dzień dobry TVN". Paulina Krupińska nie mogła tego słuchać. Ostro skorygowała eksperta
"Dzień dobry TVN". Paulina Krupińska spadła z fotela. Wszystko przez współprowadzącego
Źródło: goniec.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!