Patricia Kazadi przeżyła koszmar w hotelu. Na jej oczach zdarzył się wypadek, na miejsce przyjechało pogotowie
Patricia Kazadi była świadkiem koszmarnego wypadku w jednym z hoteli. Pewien mężczyzna na jej oczach runął ze schodów, w wyniku czego stracił przytomność. Całą sytuację piosenkarka zrelacjonowała na Instagramie.
Po dwóch latach przerwy od świata show-biznesu powoli zaczyna pojawiać się na salonach. Stara się również utrzymywać dobry kontakt ze swoimi fanami, dlatego aktywnie prowadzi swoje konta w mediach społecznościowych. Na Instagramie, który obserwuje już ponad 265 tysięcy osób dzieli się z obserwatorami kulisami swojej pracy i życia prywatnego.
Patricia Kazadi pomimo młodego wieku sporo przeszła w życiu. Celebrytka od lat zmaga się z ciężką chorobą - endometriozą , która utrudnia jej wykonywanie czynności życia codziennego. Pomimo bólu, z którym musi się mierzyć każdego dnia gwiazda stara się normalnie funkcjonować.
Piosenkarka przebywając ostatnio w jednym z hoteli była świadkiem druzgocącego zdarzenia. Jeden z gości hotelowych uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał poważnych obrażeń głowy i stracił przytomność. Artystka, jako świadek dramatycznej sytuacji, natychmiast zawiadomiła pogotowie ratunkowe, a niedługo później zrelacjonowała wszystko na swoim Instagramie.
- Kochani, cała się trzęsę. Byłam świadkiem strasznego wypadku. Pan nie zauważył marmurowych schodów u nas w hotelu i spadł z nich po całej długości, mocno raniąc się w głowę i tracąc przytomność. To, co zobaczyłam obok mnie - nie życzę nikomu. Człowiek chce pomóc, a tak niewiele może zrobić oprócz telefonu po ambulans - rozpoczęła swój wpis opublikowany na InstaStories
Na szczęście karetka szybko pojawiła się na miejscu, a poszkodowanym mężczyzną zajęli się ratownicy. Wokalistka wyraziła współczucie jego rodzinie i zaapelowała do fanów o większą rozwagę.
- Zdarzenie skłoniło również do głębokich refleksji, na temat kruchości życia. Panem na szczęście już zajmuje się pogotowie, ale skłania to wszystko do refleksji. Nie wiemy ile czasu nam jest dane. Każdy moment należy doceniać, życie jest kruche... Przecież to może być czyjś tata, mąż. Ktoś z jego bliskich pewnie niedługo dowie się co się stało. Współczuje im tych emocji. Mała chwila nieuwagi, a może się skończyć tragicznie. Uważajcie na siebie - zakończyła swój monolog.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl: