Partnerka Marcina Hakiela zabrała głos ws. Katarzyny Cichopek. Padły wyjątkowe słowa

Partnerka Marcina Hakiela nie chce pokazywać twarzy

Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek szedł jak burza - założył profil na portalu randkowym i szybko poznał swoją nową wybrankę. Połączyły ich nie tylko nieudane miłosne zaszłości, ale także fakt, że oboje mają dzieci. Szybko znaleźli wspólny język, jednak nowa wybranka Marcina Hakiela, świadoma tego, że wchodzi w bliską relację z popularnym celebrytą, pozstawiła pewien warunek.

- Moja Kobieta podjęła decyzję o niepokazywaniu twarzy, co nie znaczy, że czasem nie wstawię wspólnego zdjęcia. Żyję wg prostych zasad, pokazuję prawdę i to, co uznam za stosowne do upublicznienia. Będę wdzięczny za nieatakowanie się na moim profilu, szanujmy się! Każdy ma prawo do swojej opinii, każdy żyje wg swoich wartości - ogłosił niesiony siłą nowego uczucia Marcin Hakiel.

Internauci porównali urodę partnerek Marcina Hakiela

Zgodnie z wolą partnerki wyrozumiałego Marcina Hakiela na jego Instagramie publikowane są zdjęcia, na których rzeczywiście nie widać jej twarzy. Ten tajemniczy proceder trwa już wiele miesięcy i według niektórych internautów staje się groteskowy, jednak zakochani nie zamierzają działać pod dyktando wirtualnej społeczności.

Ostatnie zdjęcie Marcina Hakiela z ukochaną szczególnie zapadło w pamięci obserwujących, bowiem Dominika zaprezentowała na nim swoją nienaganną figurę. T en fakt w sekcji komentarzy postanowiono poddać analizie porównawczej, z której większość internautów wyciągnęła jednobrzmiący wniosek -- Katarzyna Cichopek mogłaby pozazdrościć sylwetki swojej następczyni.

"Zamieniłeś Tico na Porsche", "Oj, Kaśka nigdy takiej figury nie będzie mieć", "Zmiana na lepsze, to prawda", "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz Marcinie dobrze trafiłeś, ex zrobiła Ci przysługę, że się wyniosła z Twojego życia " - pisali uszczypliwi internauci.

Partnerka Marcina Hakiela broni Katarzyny Cichopek

Tajemniczej Dominice na pewno zrobiło się miło, jednak nie chciała czerpać radości kosztem obrażania Katarzyny Cichopek. Obie panie, o czym poinformowały już w mediach, są ze sobą w stałym kontakcie i nie pałają do siebie złością. Wspólnie koordynują opiekę nad dziećmi, którą gospodyni "Pytania na śniadanie" dzieli z Marcinem Hakielem. Dominika nie chciała zatem, aby pomiędzy nią, a poprzedniczką, doszło do jakichkolwiek niesnasek. Sprawę nieżyczliwych komentarzy wyjaśniła od razu.

- Drogie panie to jest piękne, gdy kobieta prawi kobiecie komplement, ale nie obrażajmy przy tym innych. Jesteśmy całkowicie różnymi kobietami, a każda z nas ma inne piękno - napisała na Instagramie, a wtórował jej ukochany.

- Dziękuje za wszystkie komentarze, mam prośbę o nieobrażanie się na moim profilu. Żyjmy w zgodzie ze swoimi wartościami i dajmy żyć innym, dobrej niedzieli dla Wszystkich! - czytamy na Instagramie Marcina Hakiela.