Pamiętacie Janusza Tracza z "Plebanii"? Trudno pojąć, co stało się z kultowym aktorem

Dariusz Kowalski jako kultowy Janusz Tracz

Bezsprzecznie Dariusz Kowalski stał się gwiazdą “Plebanii”. Wszystko za sprawą postaci, którą udało mu się stworzyć, a mianowicie Janusza Tracza - bezwzględnego, podłego bogacza, który kocha przede wszystkim siebie i pieniądze. Realność roli, jaką zbudował, była niesamowita. Choć przepełniona była negatywnymi emocjami, widzów niezwykle urzekła i to od pierwszego odcinka. Co ciekawe, Dariusz Kowalski w kontrakcie miał mieć  zapisane, że nie będzie musiał grać scen erotycznych.

Zanim jednak pojawił się w “Plebanii”, występował na deskach teatru. Można było go oglądać w Łodzi, Zielonej Górze, a także Radomiu. Dopiero jednak postać Janusza Tracza przyniosła mu ogromna rozpoznawalność. Jak to przeniosło się na dalsze propozycje?

Kariera Dariusza Kowalskiego po udziale w "Plebanii"

W styczniu 2012 roku po raz ostatni został emitowany odcinek kultowej “Plebanii”. I choć Dariusz Kowalski mógł odcinać kupony od tej roli, zdecydował się odciąć od niej. Odrzucił pomysł nakręcenia spin-offu serialu, który miał być poświęcony w głównej mierze postaci Janusza Tracza.

Niestety Dariusz Kowalski tak bardzo kojarzył się wszystkim z jedną postacią, że ciężko już było mu się przebić w dalszej pracy. Nie udało mu się otrzymać głównej roli, zazwyczaj pojawiał się jako epizodyczna postać, gdzie nie miał nawet okazji pokazać swój kunszt aktorski.

W 2016 roku uśmiechnął się do niego los. Otrzymał posadę prowadzącego nocny talk-show “Szeptem”, gdzie podejmowane były tematy związane z osobistymi dramatami i problemami. Niestety po pewnym czasie zniknął z anteny.

Dariusz Kowalski wystąpił w m.in. “Koronie Królów”, gdzie wcielał się w Gniewosza z Dalewic, w “Drogówce” grając rolnika, w “Bokserze”, gdzie zagrał lekarza czy w “Fanatyku”, grając Adama, szefa koła PZW. Pomimo tego, nie udało mu się powtórzyć sukcesu Janusza Tracza.

Oprócz aktorstwa Dariusz Kowalski ma również inne pasje. Spełnia się on jako reżyser, odpowiada także za tworzenie patriotycznych koncertów pod patronatem Telewizji Polskiej.

Dariusz Kowalski jest bardzo religijny

Wprawdzie Janusz Tracz był niezwykle przeciwny wierze, kościołowi i duchownym, w życiu osobistym Dariusz Kowalski ma zupełnie inne wartości niż jego postać. Jak wyznał, pochodzi z katolickiej rodziny, a modlitwa towarzyszyła mu niemal na co dzień. Służył przez kilka lat jako ministrant, należał do ruchu oazowego.

Znajomy kapłan poradził nam, żebyśmy zaprosili do naszego życia Jezusa i tak zrobiliśmy, a w naszym życiu zaczęły dziać się cuda - powiedział aktor w rozmowie z wRodzinie.pl.

A tych cudów, o których mówił Dariusz Kowalski, w życiu jego, jak i jego najbliższych, jest wiele. Jednym z nich miało być ocalenia małżeństwa aktora z żoną Barbarą i to, że udało im się zażegnać kryzys, który po latach wystąpił w ich związku. Kolejnym miał być fakt, że udało im się wyjść cało z groźnego wypadku samochodowego. Następny z nich, to ten, że ukochana Dariusza Kowalskiego, pomimo tego, że blisko 20 lat temu zdiagnozowano u niej nowotwór, nie poddała się chorobie.