Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Opole 2022. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski prowadzili plebiscyt, gdy nagle z widowni usłyszeli gwizdy
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 22.06.2022 22:39

Opole 2022. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski prowadzili plebiscyt, gdy nagle z widowni usłyszeli gwizdy

Opole 2022. Żenujący żart prowadzących. Kpili z wysokich cen paliw
Prowadzący Opole 2022/AKPA

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski współprowadzili w Opolu jubileuszowy koncert z okazji 70-lecia TVP. W trakcie imprezy widzowie mieli szansę zagłosować na najważniejsze wydarzenia, które były transmitowane przez TVP w tym okresie.

Wszystko szło dobrze, dopóki nie wyemitowano bardzo kontrowersyjnego momentu. Nagle z widowni rozległy się gwizdy.

Opole 2022. Podczas trzeciego dnia festiwalu, w niedzielę 19 czerwca, TVP obchodziło swój jubileusz

Podczas koncertu organizatorzy starali się zabrać widzów w sentymentalną podróż przez ostatnie siedemdziesiąt lat. Nie zabrakło największych festiwalowych przebojów i najbardziej pamiętnych produkcji Telewizji Polskiej.

Podczas imprezy przypominano ikoniczne seriale, filmy, imprezy i zawody sportowe, które transmitowano w telewizji. Nie zabrakło również historycznych wydarzenia, o których informowano właśnie w telewizji publicznej.

Podczas imprezy przygotowano również plebiscyty na wydarzenie sportowe, program rozrywkowy, dobranockę czy piosenkę 70-lecia. I o ile większość propozycji była trafiona i widzowie z rozrzewnieniem wspominali czasy, gdy je wyemitowano, o tyle plebiscyt na najważniejsze wydarzenie w kategorii informacje wywołał gwizdy i buczenie na widowni.

Opole 2022. „Ogłoszenie stanu wojennego” wspominane z sentymentem?

Wśród propozycji padł m.in. upadek komunizmu w Polsce, lot na Księżyc, wybór Karola Wojtyły na papieża, wejście Polski do Unii Europejskiej oraz... wprowadzenie stanu wojennego. Choć dość spodziewanie wygrał wybór Karola Wojtyły na papieża, to niesmak po plebiscycie pozostał. Kiedy padła wzmianka o stanie wojennym, z widowni poniosły się donośne gwizdy i buczenie, których w żaden sposób nie dałoby się zagłuszyć, ani wyciąć w transmisji.

Prowadzący oczywiście starali się je zignorować, udając, że wszystko przebiega w porządku, to trudno tej reakcji publiki się dziwić. Nie da się ukryć, że ogłoszenie stanu wojennego było ważnym momentem w polskiej historii, ale raczej nikt nie wspomina go z sentymentem i nie wraca myślami do tamtych czasów z przyjemnością - a już szczególnie nie podczas rozrywkowego koncertu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wp.pl