Od matki Małgorzaty Kożuchowskiej zależały losy wielu ludzi. Czym zajmowała się Jadwiga Kożuchowska?
Małgorzata Kożuchowska jest najstarszą córką Leszka i Jadwigi Kożuchowskich. Przeszłość ojca aktorki była wielką sensacją dla jej fanów, którzy naturalnie zainteresowali się także zawodem wykonywanym przez jej matkę. Czym zajmowała się Jadwiga Kożuchowska? W tym przypadku również nie obeszło się bez zaskoczeń.
Małgorzata Kożuchowska miała problemy przez pracę ojca
Małgorzata Kożuchowska niemal na własnej skórze doznała ostracyzmu, jaki w środowisku show-biznesowym spowodowała funkcja pełniona przez jej ojca. Leszek Kożuchowski był bowiem blisko związany z najjaśniejszą gwiazdą diecezji toruńskiej, Tadeuszem Rydzykiem . Redemptorysta darzył tatę aktorki wielkim zaufaniem. O tym, jakie stanowiska mu powierzył, pisaliśmy tutaj.
Czy zawód mamy Małgorzaty Kożuchowskiej okazał się równie problematyczny? Jej praca również wpływała na losy wielu ludzi, jednak nie była aż tak spektakularna. Czym zatem parała się Jadwiga Kożuchowska, zanim wraz z mężem przeszła na emeryturę i osiadła w Warszawie?
Kim z zawodu była matka Małgorzaty Kożuchowskiej?
Matka Małgorzaty Kożuchowskiej pracowała w zawodzie, który niegdyś, w przeciwieństwie do teraźniejszości, cieszył się sporym szacunkiem i zaufaniem społecznym. Jadwiga Kożuchowska była bowiem nauczycielką. Dzięki swoim zdolnościom pedagogicznym potrafiła nie tylko przekazać wiedzę, ale także we właściwy sposób pokierować młodzieżą oraz rozbudzić ich zainteresowania.
Czy podobnie myśli Małgorzata Kożuchowska? Aktorka w wywiadzie dla Faktu podkreśliła, że jej matka nosiła na swoich barkach wielką odpowiedzialność, a pracę w szkole traktowała nie tylko jako zarobek, ale także posłannictwo.
Małgorzata Kożuchowska szczerze o pracy swojej matki
Małgorzata z dumą przekonywała w wywiadzie, że Jadwiga Kożuchowska sprawdziła się w roli nauczycielki doskonale. Wykonywaną przez nią pracę doceniała już wcześniej, jednak dopiero jako matka potrafiła spojrzeć na rodzicielkę z innej perspektywy i docenić trudy, z jakimi borykała się nie tylko w szkole, ale i w domu.
To po prostu ideał. Podziwiam ją i szanuję . Na różnych etapach życia zauważam w niej kolejne fascynujące rzeczy, których nie byłam w stanie zrozumieć, gdy byłam młodsza. (…) Sama teraz jestem matką i mój szacunek do niej wzrasta przez pryzmat moich nowych doświadczeń. Zrozumiałam, co znaczy ogromna cierpliwość dla dziecka, pokora i niesamowita empatia. Ciągle staram się od niej uczyć stosunku do świata i korzystać z porad przy wychowaniu syna - wyznała Małgorzata Kożuchowska w wywiadzie dla Faktu.
Źródło: Fakt