Od gwiazdy do "ruskiego agenta". Mel C podpadła fanom Sylwestra TVP
Melanie C, która miała być gwiazdą "Sylwestra Marzeń Dwójki", odmówiła udziału w wydarzeniu, argumentując decyzję niezgodnością przekazów TVP z osobistymi poglądami. Jej odmowa wywołała falę krytyki. - Jeszcze przed jej decyzją była fantastyczną gwiazdą. Kiedy odpuściła sobie sylwester w TVP, stała się niemalże ruskim agentem - pisze na łamach portalu Wirtualna Polska Żaneta Gotowalska.
- W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które nie zgadzają się z moimi poglądami na temat grup społecznych, które wspieram, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce na sylwestra. Mam nadzieję wrócić niedługo. Życzę Wam wspaniałych świąt i wszystkiego, co najlepsze na 2023 rok - napisała Mel C w mediach społecznościowych, niszcząc tym samym TVP-owski sen o najgłośniejszej imprezie roku.
Homofobia pod flagą TVP
Wiele gwiazd i osób publicznych nie kryło zachwytów decyzją byłej członkini zespołu Spice Girls. Wokalistkę wsparło m.in. rodzeństwo z Kwiatu Jabłoni , Robert Biedroń z Lewicy, a także wielu członków społeczności LGBT, którzy niegdyś zostali przez TVP utożsamieni z pedofilami, których celem jest "legalizacja pedofilii". Przykłady homofobicznych materiałów TVP można mnożyć w nieskończoność.
- Niech jednym z nich będzie to, że tuż przed ciszą wyborczą przed wyborami parlamentarnymi, w piku oglądalności pomiędzy "Wiadomościami" a meczem piłkarskiej reprezentacji Polski, TVP pokazało paradokument "Inwazja LGBT". Telewizja, jeszcze wtedy pod wodzą Jacka Kurskiego, straszyła, że nowa religia, czyli "ideologia LGBT", opanowała całą zachodnią Europę, a ostatnim bastionem obrony świętości przed zgorszeniem i demoralizacją jest Polska - przypomina portal Wirtualna Polska.
- Deklarację o prawach osób LGBT+, przyjętą przez prezydenta Warszawy, określono w programie TVP Info jako "promocję zachowań zaburzonych". Mało? Proszę bardzo. 14 lipca 2021 roku na zakończenie śniadaniówki TVP wystąpiła 19-letnia piosenkarka pochodząca ze Słowacji. Karin Ann zdecydowała się wyciągnąć tęczową flagę i wesprzeć społeczność LGBTQ. Powiedziała: "Piosenkę dedykuję całej społeczności LGBTQ w Polsce, bo wiecie, jak to wszystko wygląda. Zasługujecie na miłość, zasługujecie na to, aby czuć się bezpiecznie. Jestem z Wami, stoję tu z Wami i kocham Was". Po tej akcji, w związku z występem, błyskawicznie zwolniony został wydawca "Pytania na śniadanie", który pracował w TVP od 2009 roku - dodaje autorka publikacji WP.
W odpowiedzi na wpis byłej członkini Spice Girls TVP oświadczyła, że "z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki. TVP przypomina, że sylwester to koncert dla wszystkich, którzy chcą przywitać Nowy Rok przy dobrej zabawie". Fani publicznej telewizji natomiast wytknęli piosenkarce, że kilka lat temu występowała w Rosji. Przodował im Samuel Pereira, który przypomniał sobie o rosyjskich występach Mel C dopiero wtedy, gdy odmówiła ona występu na scenie "Sylwestra Marzeń Dwójki".
- Patrząc na kolejne informacje o tym, że co rusz to nowe gwiazdy nie chcą być twarzą TVP-owskiej propagandy, można by pomyśleć, że telewizja traci resztki swojej renomy. Po tym, jak bardzo TVP stała się tubą propagandową można powiedzieć, że tej już nie ma, za to na pewno traci resztki godności - podsumowuje Wirtualna Polska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
"Sylwester Marzeń" jednak odbędzie się w Zakopanem. TVP wyda fortunę
-
Zenek Martyniuk nie będzie narzekać na niską emeryturę. Wiemy, ile miesięcznie odkłada gwiazdo
-
Wiadomo, ile zarobiły gwiazdy udział w "Sylwesterze Marzeń". TVP nie oszczędzało
Źródło: Wirtualna Polska