Nowy bohater "Chłopaków do wzięcia" skradł serca kobiet! Widzki szukają kontaktu do Gregora
Nowy bohater "Chłopaków do wzięcia" z pewnością nie pożałuje decyzji o udziale w show. Choć ma za sobą kilka matrymonialnych porażek, może liczyć na coraz większe grono wielbicielek. Niektóre z nich są tak gorliwe, że posuwają się nawet do publicznych deklaracji. Kim jest Gregor, czyli kawaler, który skradł ich serca?
Kim jest Grzegorz, nowy uczestnik "Chłopaków do wzięcia"?
Nie wszyscy uczestnicy uwielbianego show Polsatu dalej są "do wzięcia". Miłość po trudach odnalazł popularny "Szczena", podobnie jak Jarek, który prowadzi wspólnie życie z małżonką. Nie dziwi zatem, że w formule pojawiają się kolejni nowi amanci marzący o wielkim uczuciu.
Jednym z nich został Gregor. 40-latek przez długie lata przebywał w Niemczech, gdzie skupiał się na pracy. Choć udało mu się osiągnąć zadowalający poziom życia, to mniej szczęścia miał w budowaniu relacji z kobietami. Właśnie dlatego zdecydował się wrócić do Polski, by tu spróbować odnaleźć drugą połówkę. Czym zajmował się na obczyźnie?
"Chłopaki do wzięcia": Żona Jarusia już tak nie wygląda, Gosia przeszła ogromną przemianęGrzegorz z "Chłopaków do wzięcia" przez niemal 20 lat pracował w Niemczech
Grzegorz z "Chłopaków do wzięcia" przez niemal dwie dekady mieszkał w Niemczech, zaś w Polsce mieszka dopiero od 11 lat. Z chęcią opowiedział przed kamerami, że jego pasją jest motoryzacja i wciąż pracuje jako mechanik.
Tam prowadziłem życie luksusowe. Było mnie na wszystko stać, jeździłem na wyścigach. Sam się sponsorowałem, sam się budowałem. Budowałem np. silniki, które seryjnie nie wychodziły. [...] Byłem nawet w stanie zwiększyć moc samochodu o 200 koni, nie używając do tego elektroniki - mówił podczas nagrań do programu.
Choć Gregor wspomniał o budowaniu, to nie udało mu się osiągnąć wymarzonej stabilizacji i poznać kobiety, z którą mógłby zbudować rodzinę. Przez kilka lat był żonaty, jednak miłość zakończyła się rozwodem, a byli zakochani nie zdołali znaleźć wspólnego języka. W czasie, gdy był mężem, opierał się prośbom kobiet, które wielokrotnie dawały jasno znać o tym, że są nim zainteresowane.
Były fanki, było wszystko. Kobiety i samochody idą w parze. (…) Byłem wtedy żonaty i często odmawiałem, bo chciałem trzymać klasę taką - zarzekał się w przed kamerami.
Czy teraz z większym entuzjazmem podejdzie do dowodów uwielbienia dawanych przez absztyfikantki?
Fanki walczą o uwagę Gregora z "Chłopaków do wzięcia"
Grzegorz z "Chłopaków do wzięcia" już dawno spisał rozpadłe małżeństwo na straty. Powrócił do stanu, w którym dalej pragnie zakochać się bez końca. Jego szumne deklaracje spotkały się z żywą reakcją widzek. Od czasu, gdy pojawił się w programie, piszą do niego mnóstwo wiadomości, niekoniecznie prywatnych. Starają się, by w jakiś sposób nawiązać z nim znajomość.
- Proszę o kontakt telefoniczny do Grzegorza. Podoba mi się.
- Szukam telefonu do Gregora. Chodzi o jakikolwiek kontakt.
- Gregor, szukam Cię! Magda.
- Chętnie poznam Grześka, myślę, że mamy dużo wspólnego. Napisz - czytamy w sieci.
Jak sądzicie, czy nowy bohater "Chłopaków do zięcia" odpowie na te anonse i wkrótce pokaże się na ekranie z nową wybranką? Wszystko na to wskazuje, wszak może przebierać w matrymonialnych ofert.
Źródło: "Chłopaki do wzięcia" Polsat Play
