Nowe zaskakujące fakty w sprawie wypadku syna Sylwii Peretti. Wiemy, z jaką prędkością poruszał się samochód
O tragicznym wypadku, w którym zginął między innymi syn gwiazdy “Królowych życia” było głośno przez bardzo długi czas. Teraz, gdy sprawa już trochę przycichła, na jaw wyszły nowe zaskakujące fakty. Ustalono między innymi, z jaką prędkością poruszało się auto.
Tragiczny wypadek przy moście Dębnickim
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, 15 lipca około godziny 3 nad ranem. Krakowscy strażacy otrzymali zgłoszenie o leżącym na dachu aucie przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim.
Kierujący pojazdem stracił nad nim panowanie , przejechał przez skrzyżowanie przed mostem zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński , gdzie z kolei uderzył w betonowy murek.
W wypadku zginęło czterech młodych mężczyzn
W wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęło czterech młodych mężczyzn , w wieku od 20 do 24 lat. Autem kierował syn gwiazdy “Królowych życia” . Niedługo po wypadku wyszły na jaw nowe informacje. Okazało się, że Patryk P. miał aż 2,3 promila alkoholu we krwi .
Dwójka pozostałych pasażerów również była pijana, a jedynym trzeźwym był mężczyzna, który na chwilę przed tragedią prowadził pojazd. Potem za kierownicą usiadł syn Sylwii Peretti.
Nowe fakty w sprawie wypadku syna Sylwii Peretti
Teraz światło dzienne ujrzały kolejne fakty w tej sprawie , do których dotarł dziennikarz RMF FM, Marek Wiosło. Przeanalizowano dokładnie ostatni odcinek jazdy samochodu i biegłym udało się ustalić, że auto poruszało się z prędkością 162 km/h . Istotne jest także to, że rejestratory pojazdu nie odnotowały próby hamowania . Najprawdopodobniej kierowca próbował wjechać w zwężenie pomiędzy barierkami, które znajduje się na moście Dębnickim i wtedy wpadł w poślizg.