Nieoficjalnie: Andrzej Duda nie podpisze ustawy anty-TVN
Prezydent Andrzej Duda ma coraz bardziej skłaniać się ku zawetowaniu ustawy anty-TVN. Do takiej decyzji namawiają go także bliscy współpracownicy, którzy uważają, że nie należy psuć relacji z największym sojusznikiem, jakim są Stany Zjednoczone.
Jak twierdzą osoby z bliskiego otoczenia prezydenta, Andrzej Duda nie kwapi się do wojny z naszym największym sojusznikiem, czyli Stanami Zjednoczonymi. Chodzi nie tylko o TVN24, ale o strategiczne i gospodarcze relacje.
W otoczeniu prezydenta słychać, że nawet jeśli relacje z Joe Bidenem nie są najlepsze, nie należy ich jeszcze bardziej psuć, zwłaszcza, że Amerykanie mogą chcieć wybudować u nas elektrownię jądrową, a ich wojska stacjonują na naszej ziemi.
Środowisko prezydenta „za” wetem
Podjęcie decyzji o tym, czy podpisać czy nie tzw. lex TVN nie jest dla Andrzeja Dudy wygodne. Najlepiej by było, gdyby parlament nie przegłosował ustawy, a wtedy problem sam by się rozwiązał.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Relacje prezydenta z PiS od jakiegoś czasu są chłodne . Co prawda, pozostaje on w kontakcie z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem oraz premierem Mateuszem Morawieckim, ale z Jarosławem Kaczyńskim Duda widział się ostatni raz w ubiegłym roku w siedzibie BBN przy okazji poparcia ustawy przeznaczającej dwa miliardy złotych na TVP.
Podobno prezydent stoi mocno na stanowisku, że to, co powiedział 15 sierpnia na Święcie Wojska Polskiego ważniejsze jest od bliskich relacji z rządzącą partią. Andrzej Duda chce być postrzegany jako ten, który dotrzymuje danego słowa i stoi na straży konstytucyjnch zasad: wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej czy prawa własności.
Z nieoficjalnych informacji wynika także, że za wetem w sprawie ustawy anty-TVN są najbliżsi współpraconicy prezydenta oraz ambasador Polski przy ONZ w Nowym Jorku Krzysztof Szczerski.
Andrzej Duda długo i usilnie starał się wypracować sobie dobre relacje z USA. Znana była jego uległość wobec Donalda Trumpa, nic więc dziwnego, że nie zamierza teraz psuć stosunków z sojusznikiem z powodu jakiejś telewizji. W otoczeniu prezydenta panuje przekonanie, że Stany Zjednoczone są niezawodnym partnerem, silnie wspierającym m.in. Inicjatywę Trójmorza. Podobnego zdania, co prezydenccy urzędnicy jest sam ojciec prezydenta, Jan Tadeusz Duda. W rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że jego syn w takim kształcie zawetuje ustawę anty-TVN.
– Prezydent nie dopuści do likwidacji TVN. Uważa, że jest to głos wprawdzie ostry, mało obiektywny, ale przedstawiający inne racje i w związku z tym pożyteczny w debacie publicznej . - powiedział prof. Duda.
Stwierdził on również, iż prezydent nie chce ograniczać debaty publicznej i wolności słowa, a nawet uważa, że stacja TVN powinna funkcjonować.
PiS w trudnej sytuacji
Weto prezydenta byłoby niezwykle niewygodne dla PiS. Jak mówił europoseł Ryszard Czarnecki, władze partii oczekują, że Duda nie zawetuje ustawy, ale ją podpisze.
Niektórzy politycy obozu władzy zdają się wciąż liczyć na podpis prezydenta, o czym wspoinała w Polskim Radiu Joanna Lichocka.
- Pan prezydent nie będzie chciał przychylać się do przedłużania sytuacji, kiedy polskie prawo jest omijane i kiedy praworządność nie jest przestrzegana, kiedy w zasadzie z polskiego państwa, z zapisów obowiązujących od 2004 r., kpi się - powiedziała posłanka.
Jednak prawda jest taka, że PiS musiał walczyć o większość, aby przyjąć kontrowersyjną ustawę już teraz. Po coraz bardziej pewnym odrzuceniu jej przez Senat PiS musiałby uzyskać większość bezwzględną. To oznacza, że liczba głosów oddanych „za” musi być większa niż suma „przeciw” i „wstrzymujących się” i to w obecności co najmniej 230 posłów. Zdobycie takiej większości może okazać się zbyt kosztowne dla partii rządzącej.
Senat zajmie się ustawą na posiedzeniu zaplanowanym na 8 i 9 września, choć może być ono wydłużone, by przekazać Sejmowi wniosek wyrzucenia ustawy w ostatnim możliwym terminie. W poniedziałek zarząd TVN poinformował, że telewizja otrzymała koncesję na nadawanie w Holandii . Jeśli do 26 września KRRiT nie podejmie decyzji o przyznaniu koncesji przez Polskę, stacja będzie nadawała na tej holenderskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Sejmik małopolski podtrzymał uchwałę anty-LGBT. Możemy stracić 2,5 mld zł z UE
-
Piasek zakończył koncert w Sopocie kilkoma ważnymi słowami, rozległy się owacje
-
Mężczyzna złożył wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, dostał dodatkowe 400 zł
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: wp.pl